Temi słowy zawstydziwszy lekarzy, przyrzekających, że starać się będą przyprowadzić go do zdrowia, począł nalegać, aby bez wszelkiej obawy, szczerze i otwarcie wyznali, czyli mieli jaką nadzieję iż wyzdrowieje, a jeśli był bliskim śmierci, nie taili tego przed nim, iżby mógł wcześnie domem swoim rozporządzić. Gdy zaś lekarze szumnemi i szerokiemi słowy nie tylko wyjście z tej choroby, ale długie mu obiecywali życie, król roztropności pełen, a czujący w sobie coraz większy sił upadek, dnia trzeciego Listopada o świcie przyzwał do siebie Floryana biskupa Krakowskiego, Władysława książęcia Opolskiego, siostrzeńca swego, i Elżbietę księżnę Świdnicką, siostrę Bolesława a swoję siostrzenicę, którą był Ludwik król Węgierski przysłał dla odwiedzenia króla Kazimierza, tudzież znakomitszych prałatów i kanoników Krakowskich, i swoich dworzan; przed którymi zmówiwszy naprzód skład Apostolski czyli wyznanie wiary, uczynił rozporządzenie ostatniej woli. Tém rozporządzeniem odkazał dwom córkom swoim Annie i Jadwidze, dziewicom, z Jadwigi córki Henryka książęcia Głogowskiego a trzeciej żony swojej zrodzonym, wszystkie domowe sprzęty, nakrycia, ubiory, tkaniny rzadkiej piękności, lśnące purpurą, perłami i kamieniami drogiemi, wszystkie czasze złotolite, niemniej połowę wszystkich naczyń, kosztowności i klejnotów ze srebra; drugą zaś połowę żonie swojej Jadwidze. Nadto, wnukowi swemu z córki Elżbiety, pierwszego małżeństwa, to jest Kazimierzowi, synowi Bogusława książęcia Szczecińskiego, księstwa Sieradzkie, Łęczyckie i Dobrzyńskie z czterema zamkami, Kruszwickim, Bydgoskim, Bałachowskim i Wałeckim. Kościołowi Krakowskiemu krzyż wielki złocisty, perłami i kamieniami drogiemi bogato wysadzany, z znaczną cząstką drzewa Chrystusowego, który na dziesięć tysięcy złotych szacowano. Kościołowi zaś Gnieźnieńskiemu monstrancyą srebrną wyzłacaną, wielce ozdobną, z relikwiami Świętych, i biblią. Toż kościołowi Poznańskiemu ramię Ś. Kozmy w srebrnej pozłacanej puszce. Synom swoim z pobocznego łoża, Niemiérze, z żydówki urodzonemu, i Janowi Bogucie, wsie Kutaw, Jurznicz i Drugnią. Zbigniewowi zaś, Przedborowi i Pakoszowi, synom Zbigniewa z Brzezia, miasto królewskie Włodzisław z kilku wsiami. Janowi Zaklice zamek Międzygórze w ziemi Sandomierskiej, Jaśkowi Żórawskiemu Podgaje, Pawłowi z Łodzi Niekłaj. Wielu także innym dworzanom, rycerzom i służebnikom swoim poprzeznaczał wsie, miasteczka, wójtostwa, dzierżawy, domy i rozmaitej ilości datki pieniężne. Jana zaś ze Strzelec, przezwiskiem Suchywilk, Grzymalitę, dziekana Krakowskiego i kanclerza królestwa, ustanowił testamentu tego wykonawcą. W taki sposób te i inne rzeczy rozporządziwszy, a potém z wielkiém nabożeństwem i łez serdecznych wylaniem przyjąwszy religijną odprawę, po kil-
Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom III.djvu/311
Ta strona została przepisana.