Dan w Perudżyi dnia ośmnastego Kwietnia. Naszych rządów papieskich roku dziesiątego.“
Starając się zaś o to gorliwie pobożny król Władysław, aby wiara przezeń w Litwie zaszczepiona coraz więcej rozkrzewiała się i utwierdzała, założył w mieście Wilnie kościoł katedralny ku czci Ś. Trójcy, a pod wezwaniem Ś. Stanisława chwalebnego i przesławnego biskupa i Męczennika, iżby dwa narody, Polski i Litewski, które jednością wiary i religii, jak równie jednością berła i panowania z sobą połączył, wspólnego także miały patrona i orędownika, i aby u Litwinów trwała pamięć wieczna, że za sprawą Polaków wydobyli się z ciemnoty pogańskiej, i że od nich zabłysło światło wiary chrześciańskiej tak im jako i ich potomkom. Wielki zaś ołtarz postawił na tém miejscu, gdzie niegdyś palono ogień, który miano za wieczny, aby ów błąd pogański stał się dla wszystkich tém widoczniejszym. Ustanowił nadto w rzeczonym kościele Wileńskim przez siebie założonym, a przez Bodzantę arcybiskupa Gnieźnieńskiego potwierdzonym, czterech dostojników i prałatów, a ośmiu prebendarzy i kanoników; i naznaczywszy kościołowi stosowne uposażenie w wsiach, folwarkach, dochodach, i obszernych posiadłościach, z którychby biskup, prałaci i kanonicy dostateczne mogli mieć utrzymanie, a które wiecznemi zapisami nadał i odkazał, postarał się, iż na biskupstwie Wileńskiem osadzono męża wielkiej pobożności, Jędrzeja Wasila, Polaka, szlacheckiego rodu, herbu Jastrzębiec, zakonu braci mniejszych Ś. Franciszka, niegdy spowiednika Elżbiety królowej Węgierskiej, zawołanego kaznodzieję, biskupa Ceretyńskiego. Aby zaś tenże biskup między ludem nowo nawróconym i grubym stosowne do swej godności i powagi miał opatrzenie, przydzielił do jego biskupstwa kościoł parafialny w Kłodawie w dyecezyi Gnieźnieńskiej, znaczne mający dochody. Założył prócz tego siedm kościołów parafialnych w miejscach stosownych i gdzie były najpotrzebniejsze, to jest: w Wilkomierzu, Mejszagole (Miszoholi), Niemczy, Miednikach, Krewie, Obolcach i Hajnowie (Hajna). Nadto prebendę Ś. Marcina w wyższej części Wileńskiego zamku; i tak rzeczonym kościołom parafialnym, jak i prebendzie Ś. Marcina, naznaczył i pozapisywał dobra w posagu, i w tych kościołach poumieszczał kapłanów Polskich, gorliwych o chwałę Bożą,