Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom III.djvu/458

Ta strona została przepisana.

w późniejszym zaś czasie, przez dodanie głoski w, a zamienienie l na n, od innych narodów Litwinami (Lithuani) nazwani, w czasie wojen domowych z Rzymu i Italii wypędzeni, opanowali nieznacznie kraje puste i rozległe między Polską, Rusią, ziemią Inflantską i Pruską, gdzie dla wielkiego zimna przez większą część roku zima panowała. Tam najpierwej założyli miasto Wilno, dotychczas główną państwa stolicę, tak nazwaną od książęcia Willi, pod którego wodzą wyszli byli z Italii i do onych krajów przywędrowali. Od tegoż samego książęcia nadali także nazwy rzekom około Wilna płynącym, to jest Wilii i Wilnie. Potém, gdy postronne narody do nich się nie mieszały, żyjąc swobodnie i według swej woli, i urastając coraz więcej w siły, ziemię poniżej ku Prusom leżącą, którą właściwém swego języka brzmieniem nazwali Żmudzią, co znaczy ziemię niższą, a nareszcie i ziemię Polsce pograniczną, Jaraconami (Jaroczones) zwaną, splądrowali. Książęta Ruscy i Kijowscy, przestraszeni ich wzrostem, gdy same tylko lasy w ich kraju opanowali, nałożyli na nich małą bardzo daninę na znak jedynie podległości. Składała bowiem Litwa przez długie lata w podatku korę z gałęzi dębowych, gdy z przyczyny niepłodności ziemi nie można było więcej od niej wymagać. Mowa Litwinów jest łacińska, z małemi tylko odmianami; przez obcowanie z narodami sąsiedniemi nabrała też w siebie nieco wyrazów Słowiańskich. Odzież i przystrzyganie krótkie głowy i brody, były dawniej w zwyczaju. Wojsko u nich składa się po największej części z niewolników, których oni do budowania domów i do wszelakich robót używają, i zięciom swoim dają w posagu. Pod tym względem okazują wielką surowość i skąpstwo więcej niż barbarzyńskie; nigdy bowiem, albo bardzo rzadko wypuszczają rzeczonych niewolników na wolność, a tak z niewolników rodzą się niewolnicy i ciągle pomnaża się ich liczba. Często nawet ludzie wolni, ale obdłużeni lub podatkami ściśnieni, albo wreszcie skazani w sądach na kary pieniężne, nie będąc w stanie uiścić się w zapłacie, idą w służebnictwo i niewolą. Wielu wreszcie popada w ten stan niewolniczy przez gwałt, potwarz i nadużycie, szczególniej w naszych czasach, gdy przedniejszy z książąt Litewskich (którego oni zwyczajem przodków wielkim książęciem nazywają, tak jak niegdy Pompejusza zwano) bynajmniej owych skrzywdzonych i uciśnionych nie broni. W Litwie im kto jest bogatszy, tém większy poczet ludzi zbrojnych książęciu swemu na wojnę do stawiać winien. Lud sam żywi się skromnym i nader prostym pokarmem, w rynkach i garnkach z gliny ulepionych zgotowanym, pieczonym raczej niżli warzonym. Jest–to lud między wszystkiemi na północy najciemniejszy, Rusinom snadno poddający się w dannictwo i służebność; i dziwić się zaprawdę należy, w jaki sposób do tak znacznej przyszli potęgi, czy-to własną dzielnością, czy przez gnusność sąsiadów, że dziś panują nad Rusinami,