Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom III.djvu/461

Ta strona została przepisana.
Rok Pański 1388.
Król Władysław siostrę swoję Alexandrę daje w małżeństwo Ziemowitowi książęciu Mazowieckiemu, i odkazuje mu ziemię Bełzką prawem wieczystém; bratu zaś jego książęciu Januszowi zaślubia Annę siostrę Witołda. Za powrotem do Polski zniechęca się ku królowej Jadwidze, oczernionej przez Gniewosza z Dalewic.

Władysław król Polski, odprawiwszy w nowo założonym kościele katedralnym Wileńskim święta Narodzenia Pańskiego, ruszył w towarzystwie książąt i panów tak Polskich jako i Litewskich naprzód do Witebska a potém do Płocka, ziemi Ruskiej, gdzie w krótkim czasie pobytu swego stłumił i uspokoił powstające rozruchy, o których się był dowiedział. Głównych przewodzców buntu pokarał więzieniem i utratą majątków. Poczém wróciwszy do Litwy i urządziwszy sprawy publiczne, brata swego rodzonego Skirgiełłę ustanowił zwierzchnim książęciem, powierzył mu rządy Litwy, a innych książąt poddał pod jego władzę. Nakoniec siostrę swoję imieniem Alexandrę, która przed przyjęciem chrztu zwała się .... dawszy w małżeństwo Ziemowitowi książęciu Mazowieckiemu, Danutę zaś, po przyjęciu wiary ś. Anną nazwaną, siostrę rodzoną książęcia Witołda, Januszowi, drugiemu książęciu Mazowieckiemu, po odprawionych w Wilnie godach weselnych obu książąt, ruszył z powrotem do Polski. W drodze zboczywszy do Łucka, zamek tameczny i ziemię do niego należącą puścił dzierżawą Krzesławowi z Kurozwęk kasztelanowi Sandomierskiemu, aby w nim z ramienia królewskiego rządy sprawował. Chcąc zaś męża siostry swojej Alexandry, Ziemowita książęcia Mazowieckiego (o którym wiedział, że do korony królestwa Polskiego miał prawo dwojakie, z przyrodzonego następstwa i wyboru) nagrodzić za utratę królestwa, zobowiązał się temuż Ziemowitowi nadać prawem wieczystém ziemię Radomską w posagu. Ale gdy widział, że panowie Polscy i szlachta na taką darowiznę zezwolićby nie chcieli, dał mu w dziedziczne posiadanie ziemię Bełzką, dziwnie żyzną i obfitą, mającą rozliczne rzeki, stawy i pastwiska, i pod wszelakim względem lepszą od Radomskiej: takowe zaś nadanie, wiecznym zapisem stwierdzone, nie bez znacznego uszczerbku królestwa, którego było własnością, mnogiej krwi okupem nabytą, miało być wynagrodzeniem Ziemowitowi za utracone Polskie królestwo. Wróciwszy wreszcie do Polski, powziął od Gniewosza z Dalewic podkomorzego Krakowskiego wiadomość, jakoby Wilhelm książę Austryacki potajemnie miał być w Krakowie, i przez czas pobytu swego skryte z królową