Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom III.djvu/470

Ta strona została przepisana.
W czasie nieobecności króla Władysława, Jadwiga królowa na czele zbrojnych hufców ciągnie do ziemi Ruskiej, a powypędzawszy Węgrów, z łatwością odzyskuje Ruś całą, oderwaną przez ojca swego od Polski.

Kiedy Władysław król Polski zajęty był Litewską wyprawą, dostojna tymczasem żona jego Jadwiga królowa, pragnąc przyłożyć się do wzrostu i potęgi królestwa Polskiego, zebrała z panów i rycerstwa Polskiego drugie wojsko, i ruszyła zbrojno do ziemi Ruskiej. Taką zaś rycerze Polscy otaczali ją miłością i przywiązaniem, że jej jak mężowi ulegali i z największém posłuszeństwem wszystkie jej wykonywali rozkazy. Jakoż w krótkim czasie zamki Przemyśl, Jarosław, Grodek, Halicz, Trembowlę, miasto Lwów z zamkiem na górze, i wszystkie inne zamki Ruskie bądź przemocą zdobyła, bądź do ich poddania zmusiła rycerza Węgierskiego Babaka, któremu przez ojca jej Ludwika króla Polskiego i Węgierskiego w straż i zarząd były zwierzone. A powypędzawszy z nich wszystkich Węgrzynów i Ślązaków, którzy je byli z rąk Ludwika króla Polskiego i Władysława książęcia Opolskiego otrzymali, rzeczone zamki poruczyła przedniejszym panom Polskim, i ziemie Ruskie, niegodziwym sposobem i z krzywdą królestwa Polskiego niegdyś od kraju oderwane, temuż królestwu przywróciła; za który czyn bohaterski pamięć jej w wdzięcznych sercach Polaków na zawsze kwitnąć będzie.

Król Władysław wraz z Jadwigą królową zakładają klasztor Słowiański zakonu Ś. Benedykta na Kleparzu pod wezwaniem Ś. Krzyża, i sprowadzają z Pragi mnichów do odprawiania nabożeństwa w języku Słowiańskim.

Władysław II król Polski, z żoną swoją Jadwigą, niewiastą pobożną i cnotliwą, pragnąc w królestwie Polskiém rozszerzyć to wielkie i niewysławione dobrodziejstwo, którém łaska Zbawiciela obdarzyła i zaszczyciła ród Słowian, dozwoliwszy im, aby obrządki religijne, nabożeństwa nocne i dzienne a nawet tajemnice mszy ś. w języku ojczystym odprawiali, czego w żadnej innej nie dozwolono mowie, okrom Greckiej, Łacińskiej i Hebrajskiej, między któremi łaska Boska i Słowiańskiej mowie poczesne naznaczyła miejsce; chcąc oraz za liczne dobrodziejstwa niebios i zwycięztwa w tym roku otrzymane, wdzięczność Bogu okazać i dziełami szczodroty po królewsku ją odznaczyć; pobudzeni wzorem klasztoru Słowiańskiego, zakonu Ś. Benedykta, jaki znajdował się w mieście Pradze, podobnyż klasztor, na cześć i pod wezwaniem Ś. Krzyża, na przedmieściu Kra-