nia, które był poczynił w królestwie Polskiém Władysław książę Opolski, odkąd wszedł w posiadanie ziemi Wieluńskiej, Ostrzeszowskiej i Dobrzyńskiej; wszelako nie chciał znosić klasztoru Częstochowskiego, przezeń założonego i uposażonego, ale owszem w dniu dwudziestym Lutego na nowo go fundował i uposażył. A uchyliwszy wątpliwe i niepewne zapisy, przez Władysława książęcia Opolskiego odkazane mu na dziesięcinach zbóż, gorzelni, ceł i pasiek, naznaczył temuż klasztorowi stałym i wieczystym posagiem wsie królewskie Starą Częstochowę, Krowodrzą, Grabowę, Szarlejówkę, Lgotę (Elgotha), nadto część pasieki wsi Zakrzowa zwaną Jamiska, piłę, staw i folwark. Na koniec dnia dwudziestego czwartego Lutego odnowił fundacyą klasztoru Ś. Mikołaja zakonu Ś. Pawła na przedmieściu Wielunia, i nadał mu wieś królewską Dzierżynki (Derszinky) w ziemi Wieluńskiej, i dziesięciny zbożowe ze wsi Trębaczowy, Januszowy, Niwisk, Szczytów, tudzież dwa garnce miodu ze wsi królewskiej Sokolnik.
Władysław II król Polski nie mogąc tego ścierpieć, że ściany zamku Krakowskiego były zbyt niskie i słabe, podniósł je i umocnił murem ceglanym. Nadto burgrabiom zamkowym do pięćdziesięciu grzywien płacy, wyznaczonej przez poprzednika swego Kazimierza II, przydał po dziesięć grzywien rocznego dochodu z żup Wielickich i Bocheńskich, z tém atoli zastrzeżeniem, ażeby każdy z nich utrzymywał ciągle w Krakowie jednego konia i łucznika, i w czasie potrzeby na obronę okolic Krakowa i odparcie nieprzyjaciela dostawiał ich w pomoc staroście Krakowskiemu albo jego zastępcy.
Mistrz Pruski Konrad v. Jungingen (Junigen) i zakon Krzyżaków rozgniewany na Alexandra czyli Witołda książęcia Litewskie-