Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom III.djvu/49

Ta strona została przepisana.

gusza i celniejszych panów i rycerzy Pomorskich, jako silniejsi i przeważniejsi liczbą, powtrącali do więzienia, i poważyli się nad całym zamkiem Gdańskim panowanie sobie przywłaszczać. Zaczém rzeczony sędzia Bogusz, chcąc i siebie i tych, którzy wraz z nim byli uwięzieni, wyswobodzić z niewoli, nowe z mistrzem Pruskim i jego zakonem zawrzeć musiał układy i takowe pismem zaręczyć. Tą umową zastrzeżono, ażeby rzeczony sędzia Bogusz wraz z swoją załogą z drugiej połowy zamku ustąpił i zostawił go wyłącznym rządom i obronie mistrza i jego zakonu: mistrz zaś z wspomnionym zakonem obowiązany był na rozkaz książęcia Władysława Łokietka bez żadnego sporu z zamku ustąpić i wrócić go pod władzę i zwierzchność rzeczonego książęcia Władysława Łokietka, z warunkiem wynagrodzenia im w całości i zupełności wszelkich wydatków, jakieby na utrzymanie i obronę tegoż zamku ponieśli. A chociaż wiadomo było, że takowa umowa fałsz i zdradę w sobie zawierała, przecież rzeczony Bogusz i inni panowie Pomorscy, tak dla oswobodzenia siebie, jak i utrzymania w jakikolwiek bądź sposób zamku Gdańskiego przy książęciu Władysławie Łokietku, nieroztropnie i nieprawnie zgodzili się na nię: i na zasadzie takiej ugody, rzeczony Bogusz sędzia Pomorski, z Stefanem Pruszczem (de Pruscze), Niemirą i innymi panami Pomorskimi z zamku Gdańskiego wyrzucony został raczej niż wypuszczony, a Krzyżacy poczęli o opanowanie ziemi Pomorskiej tém gorliwsze czynić zabiegi.
Dnia siedmnastego Marca umarła księżna Eufemia, córka książęcia Kazimierza, a żona Jerzego książęcia Rusi. Wnet także po niej dnia dwudziestego pierwszego Kwietnia mąż jej Jerzy książę Ruski zszedł ze świata; a jako się był urodził i chrzcił w dzień Ś. Jerzego, od którego imię mu dano, tak w tym samym dniu i życie doczesne zakończył. Mąż rozumny i wspaniały, dla zakonów szczodrobliwy. Ruś za jego rządów oddychała pokojem i słynęła w świecie wielką zamożnością.

Litwini wracając do swego kraju ziemię Pruską pustoszą: marszałek Pruski puszcza się za nimi w pogoń, poraża ich na głowę i zdobycz odbija.

Olgerd książę Litewski, który po Gedyminie nastąpił, mszcząc się śmierci ojcowskiej i spustoszenia swego kraju, zgromadził liczne wojsko Litwinów i Rusinów, i wtargnąwszy zbrojno do Prus, zniszczył je mieczem i pożogą; po rozniesieniu zaś szerokiém klęsk i zaborów, z znaczną zdobyczą jeńców i zabranego bydła wracał do Litwy. Aliżci Henryk marszałek Pruski doścignąwszy go dnia czternastego Sierpnia pod lasem Galebonke zwanym, chociaż w siłach widział się nieprzyjacielowi nierównym,