Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom III.djvu/514

Ta strona została przepisana.

przezeń chęci twe i życzenia jasno wyrozumieć mogli. We wszystkiém przeto, co on Twej królewskiej Miłości w tej lub innych okolicznościach z naszej strony przełoży, chciej mu zupełną dać wiarę, tak jakby to z naszych własnych ust pochodziło, i jak nam samym zawierzać raczysz, albowiem i my podobnie jak Twoja królewska Miłość zupełnie mu ufamy. Dan w Rzymie u Ś. Piotra, dnia dwudziestego dziewiątego Grudnia. Naszych rządów Papieskich roku trzeciego.“

Jadwigi królowej Polskiej świątobliwość poświadczają cuda widziane po jej śmierci. Nagrobek Jadwigi.

Tej pobożnej i błogosławionej niewiasty świętość okazała się nawet po śmierci, i dotąd się między nami okazuje, a bez wątpienia i w potomnych wiekach, mimo stygnące w sercach ludzkich cnoty, okazywać się będzie. Za jej bowiem przyczyną i przez jej zasługi umarli wracają do życia, chromi chodzą, ślepi widzą, niemi odzyskują mowę, opętani od czarta z niemocy się wyzwalają, chorzy i rozmaitemi nękani cierpieniami pociechę i zdrowie otrzymują. Sławę jej ogłasza nagrobek, który się poniżej przytacza:

Tu leży Jadwiga, gwiazda Polaków,
Królowa dostojna i wspaniała.
Węgry uznały ją za dziedziczkę swego królestwa,
Której się chętnie oddały dla jej cnych przymiotów.
Córa Ludwika króla, jakby z głowy jego wynikła,
Latorośl nadobna i świetnie kwitnąca.
Królewskiej krwi plemienniczka, z gniazda
Francuzkiego domu; potém przez ślubne zamęście
Ogniwem się stała Litwinów i Polaków,
Niezgodne państwa zgodném kojarząc przymierzem.
Ślepej dziczy pogaństwa światło ukazała
Wiary, za sprawą Wszechmocnego Boga.
Z siłą olbrzyma umysł powściągała rozumem,
Poddając mu siebie całą. Znały ją dobrze sieroty.
Duchowieństwu skarbem, ubogim rosą, kościołowi podporą była.
Dla szlachty łaskawa, dla ludu czuła opiekunka.
Wiedziała, co jest ubostwo, a co pycha wyniosła;
Nie chciała potęgą, wolała władać dobrocią:
Ta mocą niebieską podbija srogość przeciwnika,
Tamta nieprawością zdobywa marne zyski świata.
Dla dobrych przystępna, dla złych nawet pełna dobroci,
Miła i wdzięczna, wszystkim okazywała się jednaką.
Nie miała w sobie iskierki dumy ani gniewu;
Cierpliwa i łagodna, była prawie bez żółci.
W młodych latach walcząca z pokusami ciała,
W głębi serca posłuszną była Bogu.