Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom III.djvu/535

Ta strona została przepisana.
Rok Pański 1404.
Król Władysław, Witołd i mistrz Pruski składają zjazd w Raciążu, i przez wyznaczonych od siebie pełnomocników postanawiają, aby Żmudź oddać Krzyżakom, a ziemię Dobrzyńską za czterdzieści tysięcy czerwonych złotych od nich wykupić.

Gdy nadeszła uroczystość Zesłania Ducha Świętego, złożono sejm walny w miasteczku biskupiém Raciążu, w celu ustalenia pokoju między królestwem Polskiém i wielkiém księstwem Litewskiém z jednej, a krajami Krzyżackiemi z drugiej strony, i załatwienia sporów wynikłych z przyczyny zajęcia ziemi Dobrzyńskiej i Żmudzkiej. Na który skoro Władysław król Polski z radcami Polskimi i Litewskimi, tudzież mistrz Pruski Konrad v. Jungingen z komturami swemi osobiście przybyli, obiedwie strony zdały rzecz na zobopólnych rozjemców i sędziów. Jakoż z strony Władysława króla Polskiego wyznaczony był Mikołaj Kurowski arcybiskup Gnieźnieński, Piotr Krakowski i Wojciech Jastrzębiec Poznański, biskupi, Jaśko z Tęczyna kasztelan, Jan z Tarnowa wojewoda Krakowski, Michał z Bogumiłowic Lubelski, Klemens z Moskorzowa Wiślicki, kasztelani, Gniewosz z Dalewic podkomorzy Krakowski, i Mikołaj proboszcz kościoła Ś. Floryana, podkanclerzy królestwa Polskiego. Z strony zaś mistrza i zakonu Pruskiego Arnold Chełmiński i Jan Pomezański, biskupi, Konrad v. Leichtenstein wielki komtur, Jan v. Rumpenhein Elblągski i Fryderyk v. Wenden Toruński, komturowie, brat Jan v. Rogethalen kanonik Warmiński, Piotr de Lapide i Piotr v. Beisen, rycerze, i Gotfryd Reber burmistrz miasta Torunia. Ci po kilkodniowych naradach i rokowaniach ułożyli pokój pod takiemi warunkami: „ażeby Władysław król Polski i Alexander Witołd wielki książę Litewski mistrzowi i zakonowi Krzyżackiemu wrócili ziemię Żmudzką pierwotnie do nich należącą, i zrzekli się jej aktem piśmiennym, a Żmudzinów skłonili, iżby mistrzowi i zakonowi dali synów obywatelskich za zakładników i złożyli im hołd posłuszeństwa i wierności. Nadto, aby Władysław król Polski ziemię Dobrzyńską za opłatą czterdziestu tysięcy złotych od mistrza i zakonu wykupił, a nadania wszelkie przez tegoż mistrza w ziemi Dobrzyńskiej poczynione wynagrodził. Nakoniec, aby tak Polacy jako i Krzyżacy zbiegów i wygnańców wzajemnych nie przyjmowali, ani im nie dawali opieki, a jeńców zabranych sobie z niewoli wypuścili.“ Takie warunki pokoju acz zdawały się dość uciążliwe, przecież Władysław