Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom III.djvu/559

Ta strona została przepisana.
Król Władysław nakazawszy wyprawę zbrojną do Prus, odzyskuje Bydgoszcz.

Władysław król Polski tknięty do żywego wyrządzonemi sobie tylu i tak ciężkiemi krzywdy przez Krzyżaków, mianowicie zaś oderwaniem tylu zamków, przedsięwziął przeciw nim wyprawę powszechną, i nakazał wszystkim państwa poddanym, aby w oktawę Narodzenia N. Maryi Panny zebrali się zbrojno w Wolborzu, zkąd ruszyć mieli do Prus. Alexandrowi zaś wielkiemu książęciu Litewskiemu przez listy i gońce zalecił, aby z wojskiem swojém połączył się z nim u granicy Pruskiej. Stosownie więc do rozkazów królewskich zebrały się w dniu naznaczonym w Wolborzu liczne poczty z całego królestwa Polskiego, to jest z ziemi Krakowskiej, Sandomierskiej, Lubelskiej, Ruskiej i Podolskiej, z któremi król Władysław wyruszył zaraz w Łęczyckie, i pod miastem Łęczycą między gajami przez dni cztery stał obozem, czekając na ściągnienie reszty wojska. Ztamtąd posuwając się dalej, pierwszym pochodem stanął na polach wsi Siedlec, drugim pod wsią Koczawie, trzecim w pobliżu Radziejowa nad jeziorem, kędy wojsko swoje podzielił na chorągwie; czwartym na polach wsi Szarlej, piątym w Tucznie podle jeziora, o milę za Inowrocławiem; szóstym w Bydgoszczy. W dzień zaś Ś. Michała zamek Bydgoszcz silnie wojskiem otoczył, i koszami (scutis s. palliis) jakoby murem wkoło ponad wałem opasał, poczém jął mocno z dział szturmować. Od ciągłego miotania pocisków zginął komtur i dowódzca zamku. Mistrz Pruski przewidując, że zamek Bydgoszcz mógł być zdobyty przemocą, wysłał do Władysława króla Konrada książęcia Oleśnickiego z prośbą, „aby od oblężenia odstąpił,“ i oświadczeniem, „że zamek gotów był wydać do rąk Wacława króla Czeskiego, zdając „się na jego sąd polubowny.“ Na to poselstwo przełożone królowi w Sobotę po Ś. Franciszku, odpowiedziano: „że król i owszem na to zezwala i od oblężenia odstąpi, jeżeli mistrz przyrzecze wydać podobnież do rąk króla Wacława ziemię Dobrzyńską i jej zamki.“ Stał atoli król z swojém wojskiem przez ośm dni w borze, i zamek wciąż oblegał, ósmego dnia wziął go przemocą. A naprawiwszy rozwalone mury, oddał zamek ten Maciejowi z Łabiszyna wojewodzie Brzeskiemu starostwem dzierżawném. W czasie oblężenia zaś mistrz Pruski rozkazał wojska swoje zgromadzić około Świecia. O czém dowiedziawszy się Władysław król Polski, wysłał tam kilka swoich chorągwi: które jak tylko Prusacy obaczyli, zaraz pierzchnęli; wojsko królewskie opanowało porzucone namioty, i zdobyło mnogie łupy na nieprzyjaciołach. Oburzony atoli Władysław król Polski tylu i tak ciężkiemi krzywdami, których doznawał od Krzyżaków, rozpisał listy do wielu