Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom III.djvu/565

Ta strona została przepisana.
Papież Alexander V wynosi Ludwika książęcia Andegaweńskiego na królestwo Sycylijskie, a Wacława króla Czeskiego mianuje królem Rzymskim.

Dnia dwudziestego trzeciego Czerwca kardynałowie obu stronnictw wszedłszy do konklawe, obrali zgodnie papieżem, jak się wyżej rzekło, Piotra zakonu braci mniejszych, kardynała prezbitera tyt. dwunastu Apostołów, siedmdziesiątletniego starca: który otrzymawszy imię Alexandra V, w Pizie dnia siódmego Lipca papieską przywdział koronę. Był on pochodzeniem Grek, rodem z Krety. Rodziców swoich, krewnych i należących, jak sam opowiadał, nigdy nie znał. Kiedy jeszcze był małym chłopcem, żebrzącego wsparcia wziął pewien Franciszkan w opiekę, a wyuczywszy go łaciny, ubrał w szatę zakonną i do Włoch z sobą sprowadził. Wyćwiczony w naukach wyzwolonych, udał się tenże Piotr naprzód do Oxfordzkiej a potém do Paryskiej szkoły, i zawołanym w teologii stał się mistrzem. Następnie przybywszy do Lombardyi, za przychylném wsparciem książęcia Medyolanu rządził kilku katedralnemi kościołami, a w końcu Medyolańskim. Mąż rzadkiej szczodroty i łaskawości, niczyjej prośbie nigdy nie odmówił. Ale przez tę zbytnią hojność i szczodrotę, kuryą Rzymską w krótkim czasie bardzo zubożył. Mnichów zakonu Franciszkańskiego na biskupstwa i prelatury powynosił. Kardynała Baltazara de Cossa, który bezwzględny na siebie, jego wybór na papiestwo najskuteczniej popierał, we wszystkiém rady słuchał. Gdy Ludwik książę Andegaweński, syn niegdyś Ludwika, przybył do niego do Pizy, przyjął go z czcią wielką, i za radą kardynałów wyniósł na królestwo Sycylii. Przy końcu miesiąca Października, z powodu szerzącej się zarazy, z Pizy wyjechawszy przybył do Prato, a ztąd udał się do Pistoja, gdzie przez niejaki czas zabawił. Króla Czeskiego Wacława uznał i mianował królem Rzymskim, pominąwszy Ruperta: czém Rupert obrażony odwodził potém Niemcy od należnego mu posłuszeństwa.

Władysław król rozpuszcza wojsko Polskie, i składa sejm w Niepołomicach, na którym Polacy Warcisława z Gotartowic skazują na dożywotnie więzienie, a do króla Czeskiego, obranego sędzią polubownym, wyprawiają posłów.

Po ułożonym rozejmie, na który wielu nieświadomych rzeczy głośno szemrało, obwiniając panów radnych, że go za przedajne myto dopuścili, Władysław król Polski rozpuściwszy wojsko odstąpił od Bydgoszczy, i przez Znin udał się do Poznania. Nakazawszy potém zjazd powszechny