gających się o papiestwo współzawodników obranemu, nie odmawiał posłuszeństwa: do którego téż król Władysław, według uchwały w Niepołomicach zapadłej, wraz z Alexandrem wielkim książęciem Litewskim wyznał się być gotowym. Z Kamieńca król Władysław wyjechał na łowy do Białowieży za rzekę Lśnę (Lszna); Alexander zaś książę Litewski udał się do Litwy wraz z chanem Tatarskim, którego przez całą zimę i aż do dnia Ś. Jana Chrzciciela z wszystką drużyną jego i żonami w kraju trzymał. Władysław zaś król Polski zabawiając się łowami w Białowieży przez ośm dni, wielką ilość zwierzyny ubił, którą soloną w beczkach spuścił Narwią i Wisłą do Płocka, aby mieć z niej zapas gotowy na przyszłą wojnę. Potém przez Kamieniec, Kobryń i Laski przybywszy do ziemi Chełmskiej w królestwie Polskiém, święta Narodzenia Pańskiego obchodził w Lubomli, gdzie dla wyznawców katolickich w jednym dniu kościoł parafialny drewniany zbudował, uposażył i Grzegorzowi Włodzimierskiemu czyli Łuckiemu biskupowi zakonu kaznodziejskiego dał poświęcić. Zaczém nie pojechał już tej zimy według zwyczaju swego Władysław król Polski do Litwy, gdyż trudnoby było Alexandrowi książęciu Litewskiemu i stacye królewskie podejmować i sposobić się na nadchodzącą wyprawę wojenną. Ale miał i Władysław król Polski liczne w królestwie swojém do załatwienia sprawy, które mu nie dozwoliły oddalić się według zwyczaju do Litwy.
Landulf kardynał Barski, z soboru Pizańskiego wyprawiony do Niemiec, przybył na dzień uroczysty Trzech Króli do Frankfurtu nad Menem, gdzie Rupert król Rzymski z arcybiskupami Mogunckim i Kolońskim, tudzież Henrykiem książęciem Brunświckim, Hermanem landgrafem Heskim, Fryderykiem margrabią Misnii, Fryderykiem margrabią Brandeburskim, i innymi książęty Niemieckimi, jako téż posłami królów Francuskiego i Angielskiego, składał sejm w celu przywrócenia jedności kościoła. Po sześciu dniach rokowania o środkach ku takowemu zjednoczeniu użyć się mających, przybył od Grzegorza XII bratanek jego kardynał Antoni, i w obszernej aż do zbytku mowie usprawiedliwiał postępowanie Grzegorza, a potępiał uchwały kardynałów zgromadzonych w Pizie. Zaczém Rupert król Rzymski, niewiadomo prośbą-li czy darami ujęty, odrzuciwszy zbawienne przełożenia swoich