Dnia dziewiątego Grudnia Henryk Wielkopolski i Głogowski umarł i w Lubeńskim klasztorze pochowany został. Miał on czterech synów, z których Henrykowi dostało się w podziale księstwo Zegańskie, Konradowi Olesno, Janowi Cieniawa (Stinavia) i Góra, Przemysławowi Głogów, z właściwemi każdemu przynależytościami. W ziemi Wielkopolskiej żaden z nich nie otrzymał udziału: prałaci bowiem i panowie Wielkopolscy po śmierci książęcia Henryka odstąpili od jego synów, widząc iż ci powodowali się radami i podszeptami Niemców, którzy ich do tego wiedli, aby wszystek ród Polski wytępić i wyplenić. Jakoż na zjeździe powszechnym w Gnieźnie obrali królem swoim i panem książęcia Władysława Łokietka, usunąwszy całkowicie od rządów i zwierzchnictwa synów książęcia Henryka, aby w ten sposób znieść ów przedział zrządzony przez ich odstrychnienie się od innych części Polski, i królestwo Polskie połączyć tém snadniej w jednę całość. Atoli, pomimo tego wyłączenia i uchwały prałatów i panów Wielkopolskich, mieszczanin Poznański Przemek wydał miasto Poznań książętom Głogowskim, jakoby nieprzyjaciołom ojczyzny; kościół zaś katedralny Poznański na warownią zamienił i zbrojnym ludem osadził, przy pomocy którego wielkie wywierał srogości na prałatach i kanonikach Poznańskich; popalono im wszystkie domy, a Mikołaj zwany Szamotuła archidyakon Poznański w tej zawierusze życie utracił. Wiele prócz tego popełniono szkód i gwałtów. Potém, gdy wojsko Polskie wypędziło tę załogę i spokojność przywróconą została, na ukaranie zbrodni, której się Przemek mieszczanin Poznański dopuścił, postanowiono i uchwalono, że żaden z synów obywateli Poznańskich do żadnych godności ani probostw przy kościołach katedralnych królestwa Polskiego nie mógł być przypuszczonym.
Jan Wysoki (Altus) biskup Płocki, przesiedziawszy na stolicy lat czternaście, umarł i w kościele Płockim pochowany został. Po nim na-