A ponieważ żaden z duchownych, którzy z królem Władysławem do Żmudzi przybyli, nie umiał mówić po Żmudzku, przeto Władysław król Polski, w celu zaszczepienia między Żmudzinami prawej wiary i religii, sam do nich musiał przemawiać. Nauczył ich naprzód modlitwy Pańskiej, a potém składu Apostolskiego i wszystkich dwunastu artykułów wiary w tym składzie objętych. Wskazał, że wprzódy wierzyć potrzeba, niż do chrztu przystępować. Obszerne potém dawał im nauki, tłumacząc: „że jednego tylko należy czcić i wyznawać Boga; że w istocie jeden jest Bóg, a w osobach troisty; że jest Stwórcą całego świata i najlitościwszym Odkupicielem.“ Wyprowadzał zaś Żmudzinów z błędu i pogańskiej ślepoty, dowodząc: „że fałszywe czcili bóstwa, gdy za nie uważali ogień, piorun, lasy, bory, żmije; bowiem to wszystko są rzeczy od Boga prawdziwego stworzone, rzeczy bezrozumne, a zatém im jako ludziom rozumnym bynajmniej pomódz niezdolne, lecz owszem ich rozumowi i woli poddane; o czém sami naocznie przekonać się mogli, kiedy ogień, za najcelniejsze bóstwo u nich miany, zgaszono, lasy i gaje święte powycinano, ołtarze i bałwany poburzono.“ Takie i tym podobne nauki, które duchowni królowi poddawali, Władysław król opowiadał Żmudzinom, każąc między nimi jak kapłan; a lud przeświadczony zarówno zniszczeniem swoich bóstw i świętości, jako i króla nauką i namową, zezwolił wreszcie na przyjęcie wiary i religii chrześciańskiej, i oczyszczenie się z błędów pogaństwa świętém chrztu polaniem, a to przez jawne wyznanie, w krótkich ale trafnych wyrazach, usty jednego z starszych, który ku temu był wybrany. „Kiedy bóstwa nasze, których cześć od przodków była nam przekazaną, przez ciebie Najjaśniejszy Królu i twoich żołnierzy zostały zniszczone, i jako słabe i niedołężne od Boga Polaków pokonane, porzucamy więc te bóstwa, a przechodzimy do Boga Polskiego, jako mocniejszego.“ Znaczniejsi przeto z pomiędzy Żmudzinów, wyuczywszy się należycie wiary i jej zasad, przyjmowali chrzest święty w obecności Władysława króla Polskiego, który im służył do chrztu i chrześciańskie nadawał imiona. Wszystkim potém ochrzczonym i do wiary chrześciańskiej nawróconym król Władysław rozdawał sukna przednie, konie, odzież, pieniądze i inne dary, aby ich tém więcej przywiązać do wiary świętej i zachęcić drugich do jej przyjęcia. W celniejszym zaś powiecie i miejscu na Żmudzi, zwanem Miedniki, wystawił kościoł katedralny ku czci ŚŚ. Męczenników Alexandra, Teodora i Ewencyusza; niemniej i po innych miejscach pozakładał i pobudował kościoły parafialne, którym stosowne naznaczył dochody
Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom IV.djvu/161
Ta strona została przepisana.
Władysław król prawi kazania Żmudzinom słuchającym chętnie słowa Bożego. Pocieszne zdanie jednego z prostaczków o stworzeniu świata.