brzmi wyrazy: „Święty i powszechny sobor Konstancyeński, w Duchu Ś. wiernie zebrany, i powszechny kościoł wyobrażający, na wieczną rzeczy pamiątkę. Ukazano niedawno komissarzom naszym do rzeczy tyczących się wiary, pewną rozprawkę czyli pisemko, ułożone przez brata Jana Falkemberga zakonu kaznodziejskiego, które zaczyna się tak: „Wszystkim Królom, Książętom i Przełożonym tak duchownym jako i świeckim, a w powszechności wszystkim, którzy godni są imienia chrześcian“ itd. Kończy się zaś temi słowy: „Aby za zagładę Polaków i ich króla Jagiełły otrzymali żywot wieczny. Co niechaj nam i wszystkim, którzy na zgubę Polaków i ich króla Jagiełły powstaną, raczy dać Jezus Chrystus na wieki wieczne. Amen. Koniec satyry przeciw herezyom i innym niegodziwościom Polaków i ich króla Jagiełły sumiennie skreślonej.“ „Gdy po należytém a pilném roztrząśnieniu rzeczonego pisma i zawartej w niém osnowy, jako też wybadaniu brata Jana przez naszych komisarzy, okazało się, że pomienione pismo zawiera w sobie wiele rzeczy wierze i dobrym obyczajom przeciwnych, gorszących, podburzających, nieludzkich, niesprawiedliwych, niegodziwych i ucho poczciwe obrażających, heretyckich albo tchnących herezyą, a zwłaszcza następujące wyrazy, które w osnowie rzeczonego pisma między innemi dają się czytać: Że król Polski, jak najgorszy rządca, jest bałwanem, a wszyscy Polacy bałwochwalcami, którzy służą swemu bałwanowi Jagielle. A gdzieindziej: że Polacy i ich król są-to ludzie obrzydli, heretycy, psi bezecni, odstępcy wiary do dawnego nawróceni pogaństwa. Bez wątpienia zatém wszyscy, nie tylko książęta panujący w świecie, ale i ludzie pospolitsi, którzy przez miłość ludzkości powstaną na zgubę i zagładę Polaków i ich króla, zasłużą sobie na żywot wieczny. A indziej pisze: „że z przyczyny niebezpieczeństwa, jakie grozi kościołowi z strony Polaków, większą byłoby dla tegoż kościoła zasługą ich wytępić, niżeli pogan, wprzód nim jeszcze sprawią zamieszanie w kościele. A na inném miejscu: że książęta świeccy, którzy w wojnie podniesionej z miłości dla obrony wiary, Polaków i ich króla wytępią i zagładzą, w nagrodę otrzymają królestwo wieczne. Toż gdzieindziej: że gorszący swemi grzechy naród Polski, którego głową Jagiełło, wszystek jest w grzechu, ponieważ herezya cały naród ogarnęła i odłączyła go od kościoła, a wszyscy w narodzie tym przeciw kościołowi hardo podnoszą głowy: przeto ile mogą rozlewać gotowi krew chrześciańską i zarazę odszczepieństwa szerzyć w całym świecie chrześciańskim. Zaczém monarchowie świata powinniby bez żadnego względu wszystkich Polaków wraz z ich królem, a przynajmniej większą ich część orężem wytępić, a ich książąt i szlachtę na szubienicach do słońca popowieszać. Także i to: że monarchowie świata, którzy mają sposobność i siłę do potłumienia Polaków i ich króla Jagiełły, a pozwalają im w chrześciań-
Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom IV.djvu/208
Ta strona została przepisana.