skiej) dla dobra wiary świętej i pokoju waszego królestwa przyjąć rządy Czeskie.“ Po udzieleniu posłom Czeskim takiej odpowiedzi, ukończono i rozwiązano zjazd Lubelski.
Stosownie do uchwały Lubelskiego zjazdu wyznaczono dwóch posłów od króla i królestwa Polskiego do Zygmunta króla Rzymskiego i Węgierskiego, to jest Jana z Tarnowa wojewodę Krakowskiego i Zbigniewa z Oleśnicy proboszcza kościoła Ś. Floryana: którzy spotkawszy go w mieście Węgierskiém Tyrnawie (Tharnovia), poselstwo Władysława króla Polskiego przełożyli temi słowy: „Najjaśniejszy Królu. Boleje nad tém wielce Dostojny Pan nasz, król Polski, że twoje Czeskie królestwo popadło w błędy odszczepieństwa i nękane jest tylu klęskami domowych i zewnętrznych wojen. Na walnym przeto zjeździe, odprawionym świeżo w mieście Lublinie, w celu dania odpowiedzi posłom Czeskim, wzywającym go do objęcia rządów królestwa Czeskiego, używszy do wspólnej rady brata swego Alexandra Witołda wielkiego książęcia Litewskiego, i panów obu państw swoich, to jest Polski i Litwy, postanowił przedewszystkiem dla dobra wiary świętej zająć się sprawami Czeskiemi, i obmyślić środki uspokojenia tegoż królestwa i oczyszczenia go z błędów kacerskich, w przekonaniu, że przez to wypełni usługę należną Bogu i religii chrześciańskiej, a zarazem miłą tobie i zbawienną dla narodu, tak bliskiém rodu i języka pokrewieństwem złączonego z narodem Polskim. Sądząc zaś, że bez przychylenia się twego i zgodnej woli twojej trudno byłoby dzieło to pomyślnie przeprowadzić, zlecił nam swoim posłom prosić cię i błagać, abyś raczył ulitować się nad niedolą królestwa twego ojca i dziada, i zezwolić, aby nasz Najdostojniejszy król i Pan postarał się łagodnemi i powolnemi środki skłonić rzeczone królestwo do porzucenia odszczepieństwa, zaniechania wojen, a przywrócenia u siebie pokoju; a wreszcie, gdyby upomnienia nie skutkowały, użyć ku temu siły i oręża. Ponieważ zaś, Miłościwy Królu (przebacz, iż mówimy otwarcie) przyrzeczeń twoich i w zawartém dawniej z królem naszym przymierzu, i później po wiele kroć nie dotrzymywałeś, i z pomocą osobistą przeciw Krzyżakom pospieszyć nie raczyłeś, i nigdy zgoła nie uiściły się twoje obietnice i zobowiązania zapewniane przysięgą; przeto Król nasz nie może więcej polegać na twoich oświadczeniach, i już nie słowy ani pismy ale rzeczą samą chce