Polskiego; pochwalam i uwielbiam jego chęć dobrą i zamiar nawrócenia Czechów, a szczerém sercem pragnę zachowywać sojusze zawarte z królem Polskim; jeżeli zaś czego omieszkałem, to chcę wypełnić i nagrodzić; sądzę wszelako, że żądanie ziemi Szlązkiej na zastaw i rękojmię wzajemnego przymierza, jest niesłuszném i zarówno obu stronom ubliża. Aby zaś najmiłościwszy brat mój Władysław król Polski przekonał się dowodnie, jak szczerze i gorliwie pragnę dobra religii chrześciańskiej, a podwyższenia sławy i potęgi Jego królewskiej Miłości, z własnego popędu i nie proszony od nikogo, umyśliłem rzeczonemu bratu memu Władysławowi królowi Polskiemu córkę moję jedynaczkę, Elżbietę, dwóch królestw posagiem znakomitą, dać w małżeństwo, odrzuciwszy żądania innych książąt, a zwłaszcza Alberta książęcia Austryi, którego posłowie pierwej niżeli wy do mnie przybyli z oświadczeniem, gdy córkę moję raczej waszemu Królowi niż jakiemukolwiek innemu książęciu zaślubić pragnę. Nie tylko Szlązk, którego żądacie, ale nadto dwa królestwa, Węgry i Czechy, spadną na nię dziedzictwem po mojej śmierci; nie mam bowiem więcej potomstwa, ani mieć mogę (o co, jeżeli wam się podoba, małżonki mojej zapytać możecie). Gdyby zaś królowi waszemu nie zdawała się córka moja, że w stosunku do jego wieku jest zbyt młoda, a nawet do zamęścia nie sposobna, bo dopiero co skończyła lat jedenaście; mam drugą, którą równie miłuję jakby własną, a za którą król wasz będzie mógł słuszném prawem otrzymać ziemię Szlązką, to jest bratową moję, Ofkę, wdowę po bracie moim Wacławie królu Czeskim, w Presburgu mieszkającą; tę więc za Króla waszego wyswatać, a w posagu Szlązk i sto tysięcy czerwonych złotych zapisać obiecuję. Możecie przypatrzyć się jej urodzie i poznać jej wiek młody, aby wam tém łatwiej było zgodzić się na przyjęcie albo odrzucenie mojego wniosku.“ Taką dawszy odpowiedź król Zygmunt pojechał do Presburga, i wziął z sobą posłów królewskich, aby oglądali królową Czeską. Ci bawiąc kilka dni w Presburgu, poznali królową Ofkę, i często poufałe miewali z nią rozmowy; poczém od króla Zygmunta wspaniałemi obdarzeni upominkami, i wszędy po drogach w Węgrzech starannie podejmowani, wrócili do Polski, i zdali sprawę królowi Polskiemu, większe wystawiając swego poselstwa skutki, niżli się spodziewali, i niż rzeczywiście uzyskali.
Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom IV.djvu/268
Ta strona została przepisana.