nie, że z Witołdem żaden spółczesny mu książę równać się nie mógł wspaniałością umysłu i skrzętnością w sprawach. On pierwszy ojczystą Litwę, wprzódy mało znaną, słabą i bez znaczenia, dzielnością swoją i sławnemi czyny wzniósł i uświetnił. Nie zdołali następni książęta utrzymać jej na tym stopniu; i rzeczą jest pewną, że wielkość Litwy z nim powstała i z jego śmiercią się skończyła. Na swoich surowy, żadnego występku nie puszczał bezkarnie; a nie mógł się przed nim żaden utaić występek, chociażby najstaranniej był ukrywany. Dla goszczących uprzejmy i ludzki. Dzierżawców swoich i urzędników, którzy się wyciskaniem danin i zdzierstwem pobogacili, obierał z majątków i od urzędów oddalał, a potém znowu ich na te same albo wyższe jeszcze urzędy wynosił: co jak uważano czynił dlatego, aby ziemię niby suchą i spragnioną odwilżać, a nawzajem z przemokłej wilgoć wyciągać. Wzrostu był małego i budowy ciała szczupłej; nie chciała snadź przyroda obdarzać dostojną postawą i urodą tego, któremu innych przymiotów tak hojnie udzieliła. Był zaś tak szczodrym i wspaniałym, że nierównie więcej dawał niż odbierał, i dłuższą jak mówią miał prawicę niżli lewicę. Ale wielu o nim powiadało, że do spraw miłosnych był nazbyt skłonnym i tak dalece lubieżnym, że nie raz z łona zwycięztw, zostawiwszy wojsko w kraju nieprzyjacielskim, na rozstawnych koniach do żony i nałożnic swoich spieszył.
Po śmierci książęcia Witołda Litwa i Ruś w niepewności były, kto po tak wielkim książęciu, nie mającym potomka płci męzkiej, objąć miał rządy nad tym ludem surowym, do praw i ustanowień żadnych nie nawykłym. Był wprawdzie Zygmunt, brat rodzony książęcia Witołda, ale ten, za życia jego ukryty w cieniu i nieznany, z żadnych nie dał się poznać dobrych przymiotów. Był i książę Świdrygiełło, rodzony brat króla Władysława, lecz pijaństwu i uciechom życia oddany, jakkolwiek okazywał się ludzkim i szczodrobliwym, wszelako charakter miał zmienny i gwałtowny, mało rozsądku i prawości. Nic u niego nie ważył zdrowy rozmysł i powaga, wszystkiém rządziła porywczość i niestałość umysłu jak wiatr odmiennego, tak iż zdawał się chwiać pod wpływem rozmaitych wnętrznych podmuchów. Niezwykłą jednak szczodrotą i roskoszném życiem wielu zjednywał sobie przyjacioł, a zwłaszcza Rusinów, do których wyznania rad się nachylał, chociaż książęciem był katolickim. Ale ponieważ wszystko zależało od woli Władysława króla Polskiego, zaczém książęta i panowie tak Litewscy jako