na nim Andrzej, który przeciw zarzucanym sobie błędom sam się osobiście bronił, został potępiony, a zakon swoje dawne miejsce odzyskał.
Pod tenże sam czas Zygmunt cesarz Rzymski i król Węgierski, obawiając się upadku książęcia Świdrygiełły, którego był do tej wojny namówił i wojsko mu swoje posłał, ale żądającego później po kilkakroć posiłków obietnicami tylko próżnemi zbywał, wyprawił dwóch posłów, Mikołaja Brzezinkę i Marcina, Ślązaków szlacheckiego rodu, do Władysława króla Polskiego, z prośbą, „ażeby swojém pośrednictwem skrócił wojnę toczącą się między wielkim książęciem Zygmuntem a książęciem Świdrygiełłą, i albo ich trwale pogodził, albo skłonił do zawarcia rozejmu.“ Oświadczał, „że sprawiłby mu król rzecz wielce wdzięczną i miłą, gdyby w tej mierze stało się zadość jego prośbom i życzeniom.“ Władysław król, za radą obecnych w Krakowie prałatów i panów, odpowiedział: „że chętnie dołoży wszelakich starań i usiłowań, ażeby dla uczynienia zadość cesarzowi Zygmuntowi wojujących z sobą książąt nakłonić do zgody, zwłaszcza że obadwaj są jego krewnemi, jeżeli tylko nie minął jeszcze czas i sposobność po temu. Ale gdy wojna między nimi już od dawna się toczy, a bez wątpienia i zwycięztwo na jednę nakłoniło się już stronę, nie zechce zapewnie pokoju ani zawieszenia broni ten, któremu los zdarzył wygraną.“ Jeszcze posłowie cesarscy po odebraniu odpowiedzi nie wyszli z królewskiego zamku, kiedy przybiegł spieszny goniec z doniesieniem, „że wojna już ukończona,“ i opowiedział „o zwycięztwie książęcia Zygmunta i jego wojska odniesioném nad nieprzyjacielem.“ Powstała wielka radość, a następującej nocy na znak zwycięztwa i tak pocieszającej wieści uderzono w Krakowie we wszystkie dzwony, i całe miasto rzęsistém zajaśniało światłem.
Dnia jedenastego Marca mistrz Paweł syn Włodzimierza z Brudzewa, doktor praw kościelnych, kustosz i kanonik Krakowski, szlachcic herbu Dołęga, w Krakowie w swoim domu kanonicznym, który wspaniale i wielkim nakładem z cegły był wymurował, zakończył życie i w kościele Krakowskim pochowany został. Mąż rzadkiej cnoty i gorliwy mi-