Czecha z wielu innymi na obronę. Z zwiększoną zatém siłą uderzył na przeciwników i wojsko ich rozproszył, a część wytępiwszy orężem, część w niewolą zabrawszy, z chwałą i szczęśliwie do kraju swego powrócił.
Władysław król Polski, zawiadomiony z Czech od swoich wojewodów przez wysłane listy i gońce, jak wielkie wojska król Albert przeciw nim i stronnikom Kazimierza zgromadził, posłał im jak najspieszniej żądane posiłki zbrojne; potém zaś nakazawszy pospolite ruszenie, wydał do wszystkich ziem królestwa polecenie, aby na dzień Narodzenia N. Maryi Panny wszyscy do niego ściągali do Częstochowy. Stosownie do rozkazu króla wszyscy rycerze i szlachta ziemi Krakowskiej, Sandomierskiej, Lubelskiej i Chełmskiej stanęli na wyznaczoném miejscu. Sam król Władysław nie czekając na innych, wypowiedział wojnę książętom Szlązkim, z tej przyczyny, że bratu jego Kazimierzowi, który z nim także był osobiście na tej wyprawie, odmówili przysięgi na wierność jako królowi Czeskiemu; niemniej, że zdradzieckiemi napady i łupiestwy królestwu jego wyrządzali krzywdy; nareszcie, że ich poddani fałszowali monetę królestwa Polskiego, na co oni sami patrzali przez szpary: i niebawem wtargnąwszy do ich księstw i dziedzin, przez Lubliny, Strzelce i inne miejsca aż pod Opawę posuwał się z orężem, w tym celu, żeby albo osobiście do Czech wkroczył, albo znaczną siłę zbrojną swoim przystawił w posiłku. Ale gdy już blisko Opawy oznajmiono mu, że oba wojska rozeszły się bez skutku (przybyli tam bowiem do Jego Królewskiej Miłości Jan z Tęczyna wojewoda Sandomierski z wielu Polakami i Czechami, jako to, Hinkiem Ptaczkiem, Alsem Sternbergiem i Przybykiem, którzy z nim w Czechach walczyli; Sędziwój zaś wojewoda Poznański został w obozie), spustoszywszy kraje Szlązkie łupiestwem i pożogą, przez miasto Raciborz wrócił z całém wojskiem swojém do królestwa Polskiego zdrowo i szczęśliwie. Niemniej rycerstwu Wielkiej Polski, które rozległo się było po innych okolicach Szlązka, i księstwa tameczne orężem pustoszyło, nakazał, aby wracało do kraju: co też Wielkopolanie według rozporządzenia królewskiego niebawem uczynili.