było dla króla Władysława i wszystkich panów radnych to uwięzienie Władysława Gary, już-to z przyczyny, że po wykonanej przezeń przysiędze ufali w jego wierność, już dlatego, że przez takowe uwięzienie gwałcili rękojmią bezpieczeństwa udzieloną mu na piśmie. Niebawem więc, nim jeszcze rozeszło się zgromadzenie, król przełożył tak prałatom i panom, jako i ludowi Węgierskiemu, iż przez wzgląd na zaręczenie królewskie i wydany list ochronny nie przystało więzić bana Władysława, i że wolałby raczej koronę królewską niżeli cześć postradać. Oświadczył nareszcie, „że jeżeli bana Władysława nie uwolnią z więzienia, nie chce zgoła koronować się na króla Węgierskiego, ani zajmować się ich sprawami, ale natychmiast wróci do królestwa Polskiego“; przyczém utyskiwał, że w pierwszych chwilach jego przybycia narażono sławę i godność jego na uszczerbek. Na te prośby, pogróżki i usilne króla Władysława wstawienia się za uwolnieniem rzeczonego bana Władysława, trzeciego dnia po jego uwięzieniu wypuszczono go na wolność, z takiém jednak ostrzeżeniem: „Na rozkaz twój, Najjaśniejszy Królu, uwalniamy z więzienia bana Władysława, którego znamy jako zdrajcę czyhającego na twoję zgubę. Jeżeli więc dopuści się przeciw tobie jakowego przestępstwa, przypisać to raczysz własnej łaskawości, która go z rąk naszych wyrywa, a nie nam, którzy chcieliśmy zapobiedz złemu, mogącemu wkrótce nastąpić.“ Władysław Gara składał dzięki królowi, oświadczając: „że nigdy nie zapomni tak wielkiego dobrodziejstwa, które mu król wyświadczył, nie tylko ocalając mu życie, ale przywracając i wolność.“
Dnia drugiego miesiąca Lipca, po uwolnieniu z więzów bana Władysława, prałaci i panowie Węgierscy postanowili i wydali niektóre uchwały. A naprzód: „aby mimo uwiezienia i zatrzymania dawnej korony, Władysława króla koronować na króla Węgierskiego, w Niedzielę nadchodzącą, w dzień Ś. Alexiusza, koroną mającą się zdjąć z głowy Ś. Stefana pierwszego Węgierskiego króla. Powtóre, aby do Wyszogrodu udało się dwóch panów Węgierskich, którzyby się przekonali, czy skrzynia, w której przechowywano koronę królestwa Węgierskiego z innemi godłami królewskiemi, była rzeczywiście naruszona, i aby tę skrzynię sprowadzili do Białogrodu stołecznego na koronacyą nowego króla.“ Natychmiast więc wysłano dwóch braci Jacykowskich (Jaczkones). Naostatek, „aby Władysław Gara wydał zamek Wyszogrod w ręce „królewskie, i aby go nikt inny nie dzierżył, tylko Polak.“ Jakoż stosownie