bno, Jana z Tarnowa herbu Leliwa, Mikołaja z Chrząstowa herbu Strzegomia, Mikołaja z Zakrzowa herbu Róża, Hinka z Balic herbu Topor, Michała Lasockiego herbu Dołęga, Stanisława z Pleszowa herbu Sulima, Tomasza Warzymowskiego herbu Żubrzagłowa, Zbigniewa Rosperskiego herbu Płomień (Plomyenye), Jana Ligęzy z Bobrku herbu Półkozy (Polukosza), i Piotra Kamienieckiego herbu Pilawa. Z pomiędzy Węgrów podobnie zaszczyconych ci byli przedniejsi: Mikołaj Frystadzki de Wlak wojewoda Siedmiogrodzki, Jan Huniad wojewoda Siedmiogrodzki, Szymon Paloucz, Szymon Czuder, Jan Woydefiemrich z Pławca. Między Węgierskiemi zaś znakami i herbami odznaczał się głównie herb kardynała Juliana, tudzież Jerzego despoty Rascyi, i cudzoziemców rozmaitej narodowości, którzy z własnej ochoty pospieszyli pod chorągiew Krzyżową.
Lubo zaś zwycięztwo przez Władysława króla nad Turkami odniesione było sławne i głośne i wszystek świat chrześciański niezmierną napełniło radością, znaleźli się jednak nieprzyjaciele i zawistnicy, osobliwie między Austryakami i Niemcami, ktorzy sławę jego zwycięztwa przyćmić usiłowali, rozgłaszając, „że Jan Huniad wojewoda, jako wódz w rzemiośle wojennym biegły, sam tą wyprawą kierował, i że król Władysław prócz zwierzchniej władzy żadnego w niej nie miał udziału.“ Nie zdołała jednak zawiść ludzka chwały jego czynów bynajmniej skazić i zatrzeć, gdy wszystek lud chrześciański, a zwłaszcza ci, którzy walczyli wraz z królem na tej wyprawie, wszystkie zwycięztwa i ich sławę jemu sprawiedliwie przyznawali. Wszakże i Eneasz Sienneńczyk Włoch, poeta uwieńczony, który pod ów czas na dworze Fryderyka króla Rzymskiego sprawował urząd pisarza, chcąc się przypodobać Niemcom, miotał mnogie potwarze na króla Władysława; a chociaż powinien był raczej pochwałami wynieść go pod niebiosa, usiłował jednakże zmniejszyć i przyćmić jego sławę, nazmyślawszy wiele rzeczy, które pokładł w swoje listy, a w których ujmował królowi zaszczytu i dzieła jego bohaterskie poniżał.