pując pola przeciwnikom. Takiej to odwagi twierdzą uzbroił Bóg serce Waszej Miłości, abyś lud swój zasłaniał od przemocy, i nie tylko zasłaniał, ale nie sromając się prawych czynów, rościągał szeroko dziedzictwo swoje, słuszną pomstą nad bluźniercami i gwałcicielami przybytków Pańskich. Aby zaś nikt do serca niezbożnym myślom nie dawał przystępu, lecz w statecznej ufności Bogu służąc wykonywał uczynki chwalebne, Ducha Ś. natchnieniem wskazane, zesłał nam jakby drugiego Mojżesza, najsilniejszą kościoła podporę, Juliana kardynała, legata Apostolskiego, męża cnotami i świątobliwością życia znakomitego, pełnego ludzkości, powagi i mądrości, któremu Bóg poruczył opiekę waszego królestwa i tronu, wskazawszy, aby w jego duszy mieszkały same świątobliwe myśli, a z ust wychodziły słowa prawdy i żywota, a w uczynkach świeciły wzory religii i pobożności. Te i inne rzeczy uważając, nie dowierzalibyśmy jednak trwałości waszego szczęścia i chwały, gdyby im nie towarzyszyła skromność, godna chrześciańskiego monarchy, którą mimo tylu zwycięztw, tylu pochwał i uwielbień, daliście nam poznać w pisanym do nas uprzejmie liście. Wyczytawszy wiadomość o tak znakomitych czynach waszych, wielbimy, błogosławimy i z pociechą serca ogłaszamy światu tę cudowną łaskę i Opatrzność Boga, który do spełnienia wielkiego dzieła wybrać raczył ludy wasze, i staramy się, aby toż samo czynili poddani nasi, duchowieństwo i mieszkańcy miast naszych: jakoż zapowiedziawszy zjazd święty, i nakazawszy trzydniowe uroczyste kościołów nawiedzanie, uczestniczymy waszym ślubom i chęciom. Najjaśniejszy Królu, cieszymy się w Bogu z spraw dokonanych, a większych z czasem oczekujemy, w przekonaniu, że otrzymane zwycięztwa ożywiać będą tém więcej ducha Waszej Królewskiej Miłości i jego wojska, im stalej wytrwacie w waszym świętym zamiarze, ufając czystém sercem i myślą w miłosierdziu Bożém, którego z taką pociechą doznaliście na sobie, tudzież męztwie i doświadczonej biegłości waszych wodzów, i dzielnego rycerstwa sprawie. Dziękujemy wam jak tylko można najbardziej za uprzejmą ku nam przychylność, która nas spowodowała do pisania: a jeśli Bóg dozwoli przyłożyć się w czémkolwiek do waszego dobra, nie omieszkamy ku temu żadnej sposobności, i wdzięczne chęci nasze wszelakiemi względy i zawsze okazywać pragniemy. Dan w Medyolanie dnia dwudziestego piątego Stycznia, Roku Pańskiego 1444.“
Pan Genui.