Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom V.djvu/170

Ta strona została przepisana.

na celu żadnej rzeczywistej korzyści, lecz pragnął jedynie usunąć wszelki opór, aby tém swobodniej z królem i królestwem Polskiém oraz dalszemi sąsiadami niesprawiedliwe mógł toczyć wojny, które, jak to nie raz bywało, musielibyśmy hojnym krwi naszej opłacić wylewem. A lubo stawać przed sądem cesarskim nie mieliśmy obowiązku ani potrzeby, oświadczamy bowiem uroczyście, żeśmy nigdy władzy cesarskiej poddanemi nie byli; aby jednak z żadnej strony nie podać w podejrzenie naszej szczerej chęci przystąpienia do zgody i pojednania się z mistrzem i zakonem, stanęliśmy przed sądem. Zeszedł niemal rok cały z nie małą uciążliwością naszą na sporach, skargach i odpowiedziach; ale chociaż sprawa nasza opierała się na słusznej i niezachwianej podstawie, przecież w orzeczeniu cesarskiego wyroku tak dalece przemógł wzgląd na mistrza i Krzyżaków, że ten nasz związek, o który spór powstał, zakazem cesarskim, jako przez nas samowolnie utworzony i nieprawy, rozwiązano. Jeszcze mistrz i zakon na tém nie przestając, dopominali się o skazanie nas na sześć kroć sto tysięcy złotych kary. Co gdy na mocy rzeczonego wyroku osiągnęli, poczęli nas odtąd uważać za winowajców i jakby za kupnych niewolników. Wnet rzucili na nas postrach, i głośno zapowiadali, że trzechset celniejszych z pomiędzy nas śmiercią ukarzą, i mścić się będą nad nami, jak nad zaprzedanymi brańcy. Ten wyrok cesarski, i te usiłowania mistrza i Krzyżaków Pruskich, aby nas do ostatka zgnębić, tak dalece stały się oburzającemi, że nie tylko mężowie, ale i niewiasty, nie tylko chrześcianie, lecz nawet Tatarzy tak ohydnego i nieznośnego jarzma ścierpiećby nie mogli. Temi przeto i wielu innemi, które wstyd nakazuje pokryć milczeniem, krzywdami, obelgami i okrucieństwy spowodowani, nie przewidując zwłaszcza żadnych granic naszej niedoli, i owszem widząc, że coraz nowe przeciw nam ciosy zbroją się i zwiększają, postanowiliśmy, na zasadzie tak Boskiego jako i ludzkiego prawa, uchylić się z pod tych łakomych i niesprawiedliwych rządów mistrza i zakonu, i wypowiedzieć im tak wszystkim wspólnie, jako i każdemu z osobna, posłuszeństwo, wierność i uległość. A gdy rzeczą jest niewątpliwą, że król i korona Polska byli zakonu tego założycielami w kraju, nadawcami i dobroczyńcami, że wyżej pomienione ziemie Pruskie, Chełmińska, Pomorska i Michałowska, wbrew prawu i słuszności, od ciała i składu królestwa Polskiego przemocą i orężem były oderwane, zaraz więc za odzyskaniem naszej niepodległości postanowiliśmy z dawną naszą całością i ciałem, od którego nas oderwano, połączyć się i zespolić. Aby zaś to wypowiedzenie posłuszeństwa mistrzowi i zakonowi, zerwanie wszelakich z nimi związków, skruszenie okrutnego jarzma, i odrzucenie dumnej a wydzierczej opieki, uczynić ile możności jawném i zupełném, staraliśmy się nie tylko zdobyć niepodległość, ale wraz szukać opieki pod innym sprawiedliwym rzą-