Ta strona została uwierzytelniona.
ny Blanchard doświadczenia kulą aerostatyczną w zadziwionéj tą nowością Warszawie pokazywał: uczuł Potocki niewstrzymaną chęć do owéj nadziemskiéj podróży; jakoż istotnie z odwagą niepospolitą i niczém nieustraszoną pewnego dnia przed świtem wraz z Blanchardem i wiernym swym sługą Turczynem[1], wzniósł się w balonie z ogrodu pałacu Mniszchowskiego nad szczyty i wieże stolicy, zapędzony powiewem wiatru niedaleko Woli, gdzie całe towarzystwo téj żeglugi szczęśliwie wysiadło.
Gorliwy o dobro publiczne, zobowiązał się Jan hr. Potocki na sejmie 1789 wypłacać co roku 10,800 złp. na powiększenie liczby saperów. Zapis ów ubezpieczył na dobrach swych Sobolówce; któren to dar patryjotyczny do konstytucyi r. 1789 dnia 17 września wciągniono.
- ↑ W czasie téj żeglugi nadpowietrznéj, gdy się podróżni wzbili do znacznéj wysokości; piec tak był rozpalony, że groził spłonieniem całego balonu. Turczyn ze strachu chciał wyskoczyć; lecz Potocki nabitym pistoletem nakazał mu jąć się wspólnie do wideł żelaznych, ażeby zrzucić rozżarzony piec z kraty; co jedynie życie ich uratowało.