Strona:Jana Lama Kroniki lwowskie.djvu/111

Ta strona została skorygowana.

Na cmentarzu, nim złożono trumnę w przygotowanym już sklepionym grobie, przemówił p. Ujejski. Nikt godniej nie mógł uczcić pamięci zgasłego artysty wieszcza, jak pokrewny mu duchem autor Pieśni Jeremiego i Maratonu. Mówca skreślił w krótkości biografię ś. p. Artura i podniósł kilkoma gorącemi i wzniosłemi zwrotami mowy znaczenie jego dzieł, które mu zapewniły sławę, a które natchnęła gorąca miłość narodu.

∗             ∗

Starożytność celowała w krasomostwie, Grecy i Rzymianie mieli wielkich mówców, większych nawet niż ich ma Rada miejska we Lwowie, albo Towarzystwo narodowo demokratyczne. Nie idzie zatem jednak, byśmy mieli lekceważyć własne nasze zdolności. Cicero był wprawdzie wymowniejszym od naszych oratorów municypalnych, kredytowych, agronomicznych i innych, osobliwie od tych „innych“ był gładszym, zrozumialszym i więcej logicznym.
„Lecz nie tak klasycznym, klasycznym, klasycznym“[1].
jak oni. Był to bowiem sobie Rzymianin, przyzwyczajony do gorąca, słońce lipcowe nie dokuczało mu nawet na Forum Romanum, i nie potrzeba było trzymać mu parasola nad głową, gdy przemawiał do kwirytów, zgromadzonych na owym placu. Przytem, szanowny kawaler z Arpinum nie miał nad sobą pana ministra handlu przedlitawskiego, i nie potrzebował obawiać się, by tenże nie zarzucił, iż w zapale retorycznym wszedł na drogę, prowadzącą zum höheren Unsinn. Ztąd to zapewne pochodzi, iż historja nie przechowała nam śladu, by ów znakomity mąż rzymski, gdy miał przedsięwziąść lub powiedzieć cokolwiek dla dobra swoich ziomków, udawał się poprzednio o radę do — inżynierów. Nie słychać także, by należał do jakiego konsorcjum, mającego wyłączny przywilej budowania wszystkich dróg w Italii, w spółce z owymi inżynierami. A kiedy już zapuściliśmy się w historję, dodajmy jeszcze, że inżynierowie rzymscy stawiali nierównie lepsze mosty, niż te, które dziś możemy podziwiać na Prucie, a raczej w Prucie, koło Czerniowiec.

My bierzemy się w takich rzeczach daleko praktyczniej do dzieła, i na tem właśnie polega nasza wyższość nad starożytnymi, iż nie robimy bez rady ludzi fachowych. Gdy chcemy n. p. zreformować instytut kredytowy, powołujemy do rady tych, którzy najczęściej zmuszeni byli szukać kredytu w różnych jego postaciach. Gdy chodzi o budowę nowej kolei, pokładamy nasze zaufanie w mężach, którzy skorzystali już, i bardzo skorzystali, z doświadczeń, czynionych pod tym względem in anima vili, t. j. na Galicji. Gdybyśmy postępowali inaczej, p. minister handlu mógłby nam powiedzieć: Diese Bahn ist ein Unsinn, bo jużci, po inżynierach, którzy stawiali kolej czerniowiecką, nikt lepiej od pana Plenera nie może wiedzieć, co jest prawdziwy Unsinn. Nasz kraj jest jeszcze bardzo zacofany pod tym względem, i w dzisiejszych postępowych czasach, kiedy już nawet książęta są demokratami, u nas dotąd mało kto wie, iż najlepszą koleją nie jest, która krajowi i producentom przynosi największe

  1. Wiersz z „Pięknej Galatei“.