Strona:Jana Lama Kroniki lwowskie.djvu/139

Ta strona została skorygowana.

błoto nie wychodzą inaczej, jak w kaloszach. Kaloszami była w tym wypadku bezimienność, a skutek pokazał, że kalosze takie w polemice z p. hrabią mogą być pożyteczne.

(Gazeta Narodowa, Nr. 194. z d. 23. sierpnia r. 1868.)





34.
Ważne odkrycie etnograficzne. — Postępy programmatografii opozycyjnej i niepotrzebne wysilenia Czasu. — Kto dzwonił na kazanie? — „Promenada“ na galerji sejmowej. — Zdanie włościan wschodnio-galicyjskich o potrzebach kraju. — Co mówi Ulica?

Polityka wlokła się bardzo leniwo przez cały tydzień, a we czwartek wynaleziono jakieś święto, w skutek którego puszczono ją w trąbę na dobre. O ile na tem stracili pp. korespondenci różnych dzienników zamiejscowych, o tyle zyskała nauka. Tak jest, nauka! Czwartkowa przerwa w posiedzeniach sejmowych dozwoliła bowiem „ukształceńszym“ członkom Organu demokratycznego poświęcić kilka chwil poważnym pracom naukowym, a rezultatem tego było odkrycie, in aeternam rei memoriam zapisane w nr 179 tegoż Organu, na stronicy trzeciej, w piszczałce czyli szpalcie 1szej u dołu. Jest to rzecz o „dziwolągach“, pokazywanych na placu Gołuchowskich, między któremi znaduje się Albinos. Jakiś Humboldt narodowo-demokratyczny wyraża się o tem igrzysku natury, że „jego biały i nadzwyczaj delikatny włos nie jest bynajmniej falsyfikatem, ale właściwością takzwanych albinosów czyli białych murzynów, zamieszkujących okolice Paraguay.“ (Cytat dosłowny.) Dotychczas, jeszcze żadne Towarzystwo naukowe, krajowe, ani zagraniczne nie przysłało dyplomu na członka honorowego znakomitemu sprawcy tego, pod każdym względem piramidalnego odkrycia, i z tego powodu opóźnił się fakelzug, który na cześć jego wyprawi niezawodnie stowarzyszona demokracja narodowa lwowska. Jeżeli w Sevilli postawiono pomnik Kolumbowi, jeżeli nazwiska, jak Vasco de Gama, Ferdynand Magellan, Drake i Cook opromienione są sławą, dlaczegóżby wdzięczny naród demokratyczny nie okazał uznania zasługom literaty, który nie ruszając się od stolika, zrobił tak znakomite odkrycie, i założoną przez jezuitów republikę południowo-amerykańską zaludnił dziwolągami, z których każdego można pokazywać za pieniądze?
Są jednak rzeczy na niebie i w „okolicach Paraguay“, o których nie śniło się naszym demokratom. Któżby to był np. przewidział, że odstąpią tak prędko od rezolucji, uchwalonej przez p. Gromana, i stopniowo zbliżą się do programu, który raz w „Kronice Lwowskiej“ miałem zaszczyt przeciwstawić owej relozucji? Dotychczas jeszcze wprawdzie Organ Demokra-