Strona:Jana Lama Kroniki lwowskie.djvu/201

Ta strona została przepisana.

miejską, więc skorzystajmy ze sposobności i zapiszmy tu obok powyższych negatywnych jej zalet, jeszcze jeden czyn dodatni, który jej przynosi chlubę. Na czwartkowem posiedzeniu, za usilnem staraniem pp. Komory i notarjusza, dr. Jasińskiego, uchwalono dać zapomogi nauczycielom miejskich szkół ludowych. Nieznaczne obciążenie dudżetu, które ztąd wyniknie, nie może i nie powinno iść w rachubę wobec względu na interes wychowania naszych dzieci. Czy moglibyśmy mieć dobrych nauczycieli, gdybyśmy im dali umierać z głodu?

(Gazeta Narodowa, Nr. 293, z d. 20. grudnia r. 1868.)





49.
Znowu o teatrze niemieckim. — Musi coś być w tej sprawie, skoro nawet demokraci do niej się wzięli. — O niektórych „intrygach” Gazety Narodowej. — Sprawa ustawy wojskowej w Towarzystwie narodowo-demokratycznem. — Sromotne przejście na drogę utylitaryzmu. — Jako p. Malisz zwątpił już zupełnie o poprawieniu się Galicji, i jako p. Iskrzycki uspokajał giełdy europejskie. — Źle idzie i basta. — Milioner z Ameryki.

Jedno z pism wiedeńskich usiłuje przypominać ciągle rządowi i publiczności, że w sprawach teatralnych obowiązuje do dziś dnia reakcyjna ustawa, wydana za czasów Bacha. Na każdej tedy kartce tego pisma można widzieć u dołu wielkiemi literami wydrukowany stereotypowy frazes: Das alte Bachische Theatergesetz ist noch immer in Wirksamkeit. Redakcja ma widać to przekonanie, że potrzeba się ludziom naprzykrzyć, jeżeli się chce, by podjęli jaką zaniedbaną sprawę.
Idąc za tym przykładem, wprowadzamy od dnia dzisiejszego do kroniki lwowskiej następujące memento, którem póty naprzykrzać się będziemy naszym czytelnikom, księciu kuratorowi fundacji Skarbkowskiej, Wysokiemu Wydziałowi krajowemu i dalekiej delegacji naszej, póki nie będzie usunięte to do nieba o pomstę wołające nadużycie, które my tu jeszcze w dodatku do ustawy bachowskiej znosić musimy:
Dobroczynna fundacja Skarbkowska opłaca ciągle groszem wdów i sierot istnienie teatru niemieckiego we Lwowie!!!
Jeszcze ciągle każdy koncert, każde widowisko, dane na cel dobroczynny, opłaca 10prc. od dochodu brutto panu dyrektorowi teatru niemieckiego.
Jeszcze ciągle niewolno jest we Lwowie dawać rocznie więcej, jak 110 przedstawień w języku polskim.
Jeszcze ciągle coś, o czem nikt nie wie, jak ono wygląda, jest „w drodze do Wiednia“, aby tam przedstawić usilne żądanie miasta Lwowa i całego kraju, tyczące się usunięcia tej niesłuszności.
Jeszcze ciągle scena polska we Lwowie jest tylko tolerowaną, na podstawie jakiegoś paragrafu, który powiada, że wolno jest w teatrze