Strona:Janusz Korczak - Dziecko salonu.djvu/251

Ta strona została uwierzytelniona.
Przed świętami.

Nie wysnuwam żadnych wniosków. Widzę tylko fakty i fakty, drobne, a nieskończenie ciekawe. Widzę obrazy coraz nowe i coraz to nowych ludzi.

Cały ogromny dom oddycha teraz jedną myślą: święta, choinka. Choinka i święta są tematem wszystkich rozmów dzieci i dorosłych.
— U nas będzie, a u was nie.
— A u nas będzie aż pod sufit.
— A u nas będą marcepanowe owoce. (Ojciec pracuje w cukierni).
Wikcia całą noc stroiła drzewko. A co dziwniejsze: stary Wilczek do późna wycinał czterogroszowy papier z obrazkami jasełki i naklejał na brystol.