Strona:Janusz Korczak - Kajtuś czarodziej.djvu/7

Ta strona została uwierzytelniona.
ROZDZIAŁ PIERWSZY.
Kajtuś lubi się zakładać. — Kajtuś wchodzi do sklepów i udaje, że chce coś kupić, — a nie ma ani grosza.

— A bo co?
— Bo nic.
— Nie wierzysz?
— Nie.
— To się załóż.
Kajtuś lubi się zakładać z kolegami.
— Załóż się: że zafundujesz do kina.
— Dobrze; zgoda.
— Daj rękę, Pamiętaj: w niedzielę kino.
— Ale poczekaj, — zaraz.
— No widzisz: już się boisz.
— Nie boję się, tylko chcę wiedzieć, jak to będzie.
Kajtuś powtarza:
„Wejdę do dziesięciu sklepów“.
„Będę udawał, że chcę coś kupić“.
„Nie mam ani grosza w kieszeni“.
— Mówiłeś, że do dwunastu sklepów...
— Niech będzie dwanaście.