Strona:Janusz Korczak - Koszałki Opałki.djvu/208

Ta strona została uwierzytelniona.

Fakt ten nie ulegał wątpliwości.
Wtedy właśnie, kiedy Morozowicz zbierał zasłużone oklaski za śpiewkę: «Niema kobiet», ilustrowaną najwspanialszemi ruchami, ściśle do treści słów zastosowanemi — wtedy właśnie w Berlinie ukazało się pierwsze dwutomowe dzieło naukowe, napisane zbiorowemi siłami stu czterdziestu uczonych, a dążące do wyświetlenia zawiłego zjawiska.
Szereg najsprzeczniejszych, już nie tylko teorji i dowodzeń naukowych, ale nawet danych faktycznych, dziwaczność wywodów i chwiejność poglądów — wszystko to przekonywało, że uczeni przyłapani zostali znienacka, że sami jasno sprawy sobie zdać jeszcze nie mogą z niebywałego w dziejach ludzkości — wypadku.
Anglicy znacznym nakładem gotówki wysłali dwadzieścia naukowych komisji do różnych części świata, by zbierać dane co do «jakości» urodzeń w najbardziej zapadłych kątach globu.
Francuzi wyasygnowali dwa miljony franków dla matki, która pierwsza wyda na świat dziecko płci żeńskiej.
Po dwóch miesiącach, które ostatecznie stwierdziły ciągłość i ogólność katastrofy (gdyż zagranicą tem mianem zaczęto nazywać teraz wypadek), zaniepokojenie wzrosło bardzo silnie. Przekonano