Strona:Janusz Korczak - Król Maciuś Pierwszy.djvu/113

Ta strona została uwierzytelniona.

— Nie rozumiem — przyznał król Maciuś. — Ile trzeba czasu, aby to wszystko zrozumieć?
— Chyba z pięćdziesiąt lat — odpowiedział minister.
Maciuś westchnął. Korona zawsze zdawała mu się ciężką, ale teraz tak mu ciężyła, jakby była kulą armatnią.