Strona:Janusz Korczak - Król Maciuś na wyspie bezludnej.djvu/226

Ta strona została uwierzytelniona.

Probuje, — nie umie.
— Znasz zagraniczne języki?
Już i chłopcy się dziwią. Nie śmieją się, patrzą ciekawie.
Ale naprawdę cicho się zrobiło, kiedy nauczycielka zapytała się z geografji.
— A możesz mi coś opowiedzieć o roślinach i zwierzętach gorących krajów?
Maciuś patrzy przez okno i jakby widział to wszystko, co opowiada. — Tak wyglądają palmy, a tak ljany. — Takie owoce ma figa, takie pestki daktyle. Banany są smaczne. Takie są kokosowe orzechy. — Tak nosorożec wygląda. — O taki będzie na wysokość. Młode są mniejsze, bywają i jeszcze wyższe.
Lew, tygrys, hyjena, lampart, słoń, krokodyl, małpy, papugi, kanarki.
— Musi, sam widział to wszystko, — powiadają chłopcy. — Tak z książki się nie opowiada.