Strona:Janusz Korczak - Ludzie są dobrzy.djvu/13

Ta strona została uwierzytelniona.

„zamyślił się“. O dzieciach: „zagapił się“. Dlaczego?).
Sercem kocha się. Tak mówią wszyscy. Pokoiki w sercu są małe, sto razy mniejsze, niż dla lalki. A tyle musi się zmieścić: mama, babcia, dziadzio, nawet tatuś, który już nie żyje, i nawet chyba kanarek? Co to znaczy, że tatuś zawsze żyć będzie w pamięci?
Dziadziuś mówił, że jest Bóg, też trzeba go kochać. Tyle do kochania, a jedno tylko małe serce człowieka.
Leży i nie śpi. Czasem przyjemnie nie spać w łóżku i myśleć. Po cichu. Ale, żeby się nie bać. Bo w nocy mogą zabić, w nocy są pożary. Dziewczynka mówiła, że są duchy; to nieprawda. W Ameryce bandyci kradną w nocy dzieci. Daleko Ameryka, na tamtej stronie świata. Bo ziemia jest wielką kulą. Dziwne.
I jak się zasypia? Starała się zrozumieć:
— Będę uważała. Teraz nie śpię. Jeszcze nie. I teraz nie.
Nie wie. Odrazu to się jakoś robi.
Leży i myśli.
Dla mamy własny jeden pokoik. Drugi dla babci i dziadzi. Trzeci pokoik serca dla cioć i wujaszków; czy i dla tych, którzy nie byli dobrzy dla niej i dla mamy? W pokoiku mamy jest i tatuś, inaczej jakoś, ale jest; bo żyje w pamięci.
Co to jest ojczyzna? Mówił ojciec, ale nie