Strona:Janusz Korczak - Prawidła życia.djvu/35

Ta strona została uwierzytelniona.

opieki domowej. — Znam wiele panienek, które muszą pracować, bo biedne. Wiem, że wolą pracować w biurze i w sklepie, wolą szyć, jedna sprzedaje w budce papierosy, — a nie chcą iść do dzieci. Mówią, że dzieci są niedobre. — Wiem, że tak nie jest. — A to mnie bardziej jeszcze smuci, bo tak mówią dobre służące i dobre freblanki.
— Nie mogę sobie poradzić, — mówią.
I wygląda, że tylko ludzie gburliwi, złośnicy i źli mogą być z młodymi.
Dużo ciężkich, trudnych, dorosłych myśli przychodzi do głowy.