Strona:Janusz Korczak - Sam na sam z Bogiem.djvu/29

Ta strona została uwierzytelniona.
MODLITWA MAŁEGO DZIECKA.

Boziu, Zosia zrobiła siusiu. — Zosia brzydka, Zosia siusiu — Mamusia gniewa Zosię. — Brzydka, brzydka dziewczyna. — Mamusia bije. — Brzydka mamusia. Nie bij. — Nie bij mamusiu. — Nie bij Zosi. — Rączka boli. Boję — boję. — Boli rączka, Boziu.
Zosia boi. — Brzydka mamusia, taka brzydka dziewczyna.
Zosia kocha mamusię i tatusia.
Gdzie siusiu? — Brzuszku siusiu. — Już nie będę mamusiu.
Dlaczego zrobiłaś, dlaczego zrobiłaś?
Nóżki, ciepło — patrz, patrz, co to? Be! Majteczki be, pończoszki be, buciczki be. — Mamusia gniewa na Zosię.
Brzydka mamusia, brzydka laleczka, brzydki piesek, brzydki taki ładny piesek. Ach ty słuchaj piesku, tu jest nocniczek, zaraz mi zrób.