Strona:Janusz Korczak - Uparty chłopiec.djvu/110

Ta strona została uwierzytelniona.

— Nie mogę być dezerterem — napisał Pasteur.
Pasteur jedzie do ucznia Duclaux (Diklo). Będą razem pracowali.
Będą razem hodowali motyle, żeby po wojnie już nigdy nie brakowało nikomu nasion, zdrowych jajeczek jedwabników.
Pasteur będzie badał piwo.
Niektórzy uczeni myślą, że nie wypada pisać o zwyczajnych rzeczach. W uczonej książce tylko pięć stron napisali o piwie. Pasteur napisał o tym dużą książkę, nawet dwie książki. Zbada fermentację piwa i napisze o niej.
Trzeba pracować. Laboremus.
Trzeba naprawić to, co inni zepsuli.

Pasteur chce, żeby wiedza służyła człowiekowi.
Niech fabrykant wie, że jego bogactwo zależy od badań uczonych. Niech rolnik wie, że jego nawozy, zdrowe motyle, zdrowie koni, krów i owiec, to owoc badań uczonych.
Niech wiedzą lekarze, że badanie chorego jest ważne, ale tak samo jest ważna pracownia uczonego. Niech matka wie, jak pielęgnować dziecko, żeby było zdrowe.