biegu procesu prywatno-gospodarczego, zawsze jesteśmy w stanie porównywać ich użyteczności krańcowe i na tej z kolei podstawie jesteśmy zawsze w stanie wycenić wzajemny stosunek wymienny ich jednostek. Tę samą procedurę możemy, zdaniem Lindahl’a, zastosować również i do badania problemów, wchodzących w zakres gospodarki publicznej. Nie możemy więc co prawda zapytać obywatela, jak ocenia on użyteczność całkowitą ogółu dóbr i usług, z jakich korzystać może dzięki gospodarce publicznej. Zdaniem tegoż autora możemy jednak zadać mu następujące pytania: jeżeli płacisz sto złotych rocznego podatku, to wzamian za to możesz korzystać z pewnej ściśle określonej kombinacji dóbr i usług, dostarczanych ci przez gospodarkę publiczną; jeżeli podatek zostanie podniesiony do sumy studziesięciu złotych rocznie, to w zamian za to mógłbyś mieć do rozporządzenia pewną nową kombinacje dóbr i usług, przewyższającą poprzednią; gdybyś płacił jeszcze wyższy podatek, na przykład sto dwadzieścia złotych rocznie, to gospodarka publiczna byłaby wówczas w stanie dostarczyć ci kombinację dóbr i usług na jeszcze wyzszym poziomie; którą z tych kombinacyj i jakiemu obciążeniu odpowiadającą uważasz za najbardziej dla siebie korzystną?
Na tak postawione pytanie, twierdzi Lindahl, odpowiedź jest już możliwa. Pytanie to bowiem nie wymaga już porównywania całkowitych użyteczności zyskanych i straconych, ale dąży do zbadania stosunku przyrostu użyteczności zyskanych do przyrostu użyteczności straconych. Jednostka gospodarująca porównywuje więc w tym wypadku nie wszystko, co zyskuje, z tym wszystkim, co traci, lecz porównywuje tylko to, co dodatkowo zyskuje, mając do rozporządzenia ponadto, co miała dotychczas, jeszcze pewną nadwyżkę dóbr i usług, z tym, co dodatkowo traci, płacąc wyższy podatek, a więc wyrzekając się dodatkowo pewnej sumy użyteczności, ponadto, czego musiała wyrzekać się dotychczas dla uzyskiwania dotychczasowej kombinacji dóbr i usług, dostarczanych jej przez gospodarkę publiczną. W zakresie gospodarki publicznej zatem możemy przeprowadzać racjonalny rachunek gospodarczy, zupełnie analogicznie i na tych samych zasadach oparty, co rachunek, przeprowadzany w zakresie gospodarstwa prywatnego. I tu i tam bowiem rachunek ten tak samo polega na
Strona:Janusz Libicki - Granice opodatkowania.djvu/31
Ta strona została uwierzytelniona.