spokojenie wszystkich jego potrzeb indywidualnych z kapitalizacją włącznie, wynosiła 738 zł. rocznie. Tę sumę przeciętnie miał do rozporządzenia mieszkaniec Polski w latach 1928 i 1929 na zaspokojenie swych najbardziej dotkliwie odczuwanych potrzeb, jak jedzenie, ubranie i mieszkanie, ta suma musiała mu wystarczyć na zaspokojenie potrzeb kulturalnych oraz z tej sumy musiał jeszcze wygospodarować część, którą mógł przeznaczyć na powiększenie swego dochodu w przyszłości.
Ta rozporządzalna część dochodu nawet w najpomyślniejszych latach polskiej historii życia gospodarczego nie była, jak się okazuje, zbyt obfita z punktu widzenia dążenia do zaspokojenia wszystkich tych potrzeb z potrzebą kapitalizacji włącznie. Gdy zaś spojrzymy na rok 1934 i odpowiadającą mu sumę rozporządzalnej części dochodu, przypadającej przeciętnie na jednego mieszkańca Polski w wysokości zł. 486 i to złotych o tej samej sile kupna, co złote z roku 1928, wówczas trudno jest przypuścić, by przeciętny mieszkaniec Polski mógł marzyć o czymkolwiek więcej, poza zaspokojeniem swych najprymitywniejszych potrzeb. W tych warunkach nie tylko trudno jest myśleć o stopie kapitalizacji, przewyższającej stopę przyrostu ludności i o wzroście przeciętnego dochodu społecznego na głowę ludności, ale należy poważnie obawiać się dekapitalizacji i w związku z tym groźby spadku tego dochodu w przyszłości.
Tak więc z jakiegokolwiek punktu widzenia spojrzymy na zagadnienie stosunku dochodu społecznego do obciążeń tego dochodu na rzecz gospodarki publicznej, musimy dojść do wniosku, że obecnie w Polsce granica opodatkowania została już dawno i to dość daleko przekroczona.
W dodatku należy zwrócić uwagę na jedno, a mianowicie na to, że w niniejszej pracy uwzględnione zostały wyłącznie obciążenia dochodu społecznego na rzecz gospodarki państwowej. Nie wzięto natomiast pod uwagę dodatkowych obciążeń tego dochodu na rzecz samorządów terytorialnych, zawodowych i t. p. Z przeciętnej rozporządzalnej części dochodu, wynoszącej w roku 1934 zł. 486, należy więc jeszcze odjąć te wszystkie obciążenia, nie uwzględnione w tym opracowaniu.
Strona:Janusz Libicki - Granice opodatkowania.djvu/49
Ta strona została uwierzytelniona.
47