Strona:Jaroslav Hašek - Przygody dobrego wojaka Szwejka.pdf/306

Ta strona została uwierzytelniona.
frontu w głąb terytorium naszego mocarstwa, osobliwie na Śląsk i na Morawy, skąd według poufnych wiadomości bardzo wielu rosyjskich szpiegów udało się do Czech. Zostało stwierdzone, że śród nich jest dużo Czechów rosyjskich, wychowanych w wysokich wojskowych szkołach sztabowych w Rosji, którzy, znając doskonale język czeski, stają się osobliwie niebezpiecznymi szpiegami, albowiem mogą przeprowadzić i na pewno przeprowadzą śród mieszkańców czeskich propagandę antypaństwową. Dowództwo krajowe poleca przeto zatrzymywać wszystkich podejrzanych i zaostrzyć czujność osobliwie w tych miejscowościach, w których pobliżu znajdują się załogi, składy wojskowe i stacje kolejowe, przez które przechodzą pociągi wojskowe. Zatrzymanych należy natychmiast poddać rewizji i odstawić do wyższej instancji.

Wachmistrz żandarmerii, Flanderka, znów uśmiechnął się z zadowoleniem i włożył tajną instrukcję Sekretreservat między inne instrukcje do teki z napisem: „Rozporządzenia tajne“.
Było ich dużo, bo ministerstwo spraw wewnętrznych przy współudziale ministerstwa obrony krajowej, którego władzy podlegała żandarmeria, wydawało ich tyle, że w dowództwie żandarmerii w Pradze nie nadążano z ich powielaniem i rozsyłaniem.
Żandarmi otrzymywali papiery, jak np.:
Rozporządzenie o kontrolowaniu lojalności ludności miejscowej.
Instrukcja, jak w rozmowach z miejscową ludnością badać należy wpływ, jaki na ludności wywierają wiadomości z terenów wojny.
Kwestionariusz co do tego, jak odnosi się miejscowa ludność względem rozpisanych pożyczek wojennych i składek.
Kwestionariusz o nastrojach śród wezwanych do wojska i śród tych, którzy mają zostać wezwani.