Strona:Jaroslav Hašek - Przygody dobrego wojaka Szwejka.pdf/342

Ta strona została uwierzytelniona.

sie hier, sie Zivilist? — Odpowiedziałem mu grzecznie, że jestem jednorocznym ochotnikiem i że biorę udział w ćwiczeniach. Pojęcia nie macie, co się wtedy działo. Gadał przez pół godziny i dopiero potem zauważył, że salutuję w cylindrze. Krzyknął już tylko, że jutro mam się stawić do regimentsraportu, i popędził na koniu Bóg raczy wiedzieć dokąd, jak jaki zdziczały cowboy. Ale zawrócił i znowuż wrzeszczał, szalał, bił się w piersi i kazał stante pede zabrać mnie z placu ćwiczeń i zaprowadzić na odwach. Przy regimentsraporcie wlepił mi dwa tygodnie koszarówki, kazał mnie ubrać w jakieś niemożliwe szmaty ze składu, groził, że każe mi odpruć naszywki.
— Jednoroczny ochotnik — bałwanił się ten idiota — to jest coś wzniosłego! Jest to embrion sławy, dostojeństw wojskowych bohaterstwa. Jednoroczny ochotnik Wohltat został mianowany kapralem, zameldował się natychmiast na front i wziął do niewoli piętnastu nieprzyjaciół, a przy oddawaniu ich został rozszarpany przez granat. W pięć minut nadszedł rozkaz, że jednoroczny ochotnik Wohltat został mianowany kadetem. I pan miałby możność dokonania takich czynów, które otwierają drogę ku świetnej przyszłości, ku awansom, odznaczeniom, a imię pańskie mogłoby zostać wpisane do złotej księgi pułku.
Jednoroczny ochotnik splunął.
— Widzicie, kolego, jakie to bydlątka rodzą się pod słońcem. Ja pluję na wszystko i na wszystkie przywileje. — Panie jednoroczny ochotniku, pan jest bydlę! — Jak to cudnie brzmi: — Pan jest bydlę! A nie tak po prostacku: — Jesteś bydlę. — A po śmierci dostaniesz, bratku, signum laudis albo wielki srebrny medal. C. i k. dostawcy trupów z gwiazdkami i bez gwiazdek. O ileż szczęśliwszy jest każdy wół! Zabiją go w szlachtuzie i nie pędzą po placu ćwiczeń i na Feldschiessen.