Strona:Jaroslav Hašek - Przygody dobrego wojaka Szwejka.pdf/538

Ta strona została uwierzytelniona.

— Dziwię się, że mógł pan zagrać tak idiotycznie. Czy pan nie słyszy, co on melduje? Ja nie mam ani jednego dzwonka, a pan zamiast rzucić dziewiątkę, rzucasz jak ostatni idiota żołędnego waleta i ta małpa skutkiem tego wygrywa.
— Żeby znowu tak pysk rozpuszczać o głupiego waleta! — brzmiała uprzejma odpowiedź sierżanta rachuby. — Sam pan grasz jak skończony idiota. Skąd ja mam brać dzwonkową dziewiątkę, kiedy też nie mam ani jednego dzwonka. Miałem tylko wysokie wina i żołędzie, ośle jeden!
— To trzeba było deklarować „durcha“ i nie robić cymbalstwa — odpowiedział Szwejk z uśmiechem. — Tak samo było kiedyś u Walszów, na dole w restauracji. Też jeden taki fujara miał „durcha“, ale zamiast go zadeklarować, odrzucał po jednej swoje słabe karty i każdemu dał wygrać. A co za karty miał! Z wszystkich kolorów najwyższe. Tak samo jak i teraz nic bym z tego nie miał, gdyby pan, zamiast żołędnego waleta, rzucił dziewiątkę. Wtedy ja nie wytrzymałem i mówię: — Panie Herold, graj pan „durcha“ i nie bałwań się pan! — A ten na mnie z pyskiem, że może grać, co mu się podoba, bo był na uniwersytecie. Ale nie opłaciło mu się stawiać. Restaurator był dobry znajomy, z kelnerkami byliśmy w zażyłej przyjaźni, więc gdy tamten wołał policję, tośmy policjantowi wszystko akuratnie wytłumaczyli, że się nic nie stało, tylko ten pan zgoła ordynarnie zakłóca ciszę nocną wołaniem policji, bo się przed restauracją sam pośliznął i upadł tak niezgrabnie, że nosem worał się w trotuar, więc ma nos potłuczony. A myśmy go nawet palcem nie tknęli, chociaż fałszywie grał w zechcyka. Dopiero gdyśmy jego fałszowanie dostrzegli, to tak szybko wybiegł z restauracji, aż się przewrócił. Restaurator i kelnerki przyświadczyli bardzo chętnie, że zachowywaliśmy się wobec tego pana bardzo grzecznie. Ale dobrze mu tak, bo na nic lepszego nie zasłużył. Siedzi sobie taki od siódmej wieczór aż do północy przy jednym piwku i sodowej wodzie, puszy się niby wielki pan, że jest profeso-