Strona:Jaroslav Hašek - Przygody dobrego wojaka Szwejka.pdf/550

Ta strona została uwierzytelniona.

cze sztabów nieprzyjacielskich mogą się kazać wypchać trocinami. Choćby medytowały nie wiem jak, nie przeczytają takiego szyfru. Tu jest coś zgoła nowego. Szyfry te nie mają podobnych.
Uczynny kadet Biegler zakaszlał znacząco.
— Pozwalam sobie zwrócić uwagę pana kapitana na książkę Kerickhoffa o szyfrach wojskowych. Książkę tę może sobie każdy zamówić w wydawnictwie „Wojskowego słownika naukowego“. Jest w tej książce doskonale opisana metoda, o której nam pan mówił, panie kapitanie. Wynalazcą tej metody jest pułkownik Kircher, który za czasów Napoleona I służył w wojsku saskim. Jest to tak zwane Kircherowskie szyfrowanie słów, panie kapitanie. Każde słowo depeszy ma odpowiednik litery na przeciwległej stronicy klucza. Metoda ta została udoskonalona przez nadporucznika Fleissnera w książce Handbuch der militärischen Kryptographie“, którą każdy kupić może w księgarni nakładowej „Wojskowa Akademia w Wiedeńskim Nowym Mieście“. Proszę pana kapitana... — Kadet Biegler sięgnął do podręcznego kuferka, wyjął książkę, o której mówił, i dodał: — Fleissner podaje nawet ten sam przykład, co i pan, panie kapitanie. Niech się pan przekona. Jest to ten sam przykład, o którym pan mówił:
— Depesza: Auf der Kote 228 Maschinengewehr feuer linksrichten.
— Klucz: Ludwig Ganghofer Die Sünden der Väter. Zweiter Band.“
— I proszę pana, niech pan patrzy dalej: Szyfr: Sache mit uns was wird aufsehen in die versprachen die Marta itd.“ — Słowo w słowo, cośmy przed chwilą słyszeli.
Przeciwko temu nie można było mieć żadnych zastrzeżeń. Smarkate bocianie skrzydło z ogonem ryby miało rację.