Strona:Jaroslav Hašek - Przygody dobrego wojaka Szwejka.pdf/640

Ta strona została skorygowana.

Direktion Bahnhof! Patrz, gdzie ci wskazuję kierunek. Marschieren marsch! Glied halt! Nareszcie, idioto, stanąłeś. Kurzer Schritt. Nie wiesz, co to jest kurzer Schritt? Jak ja ci pokażę, to zsiniejesz! Voller Schritt! Wechselt Schritt! Ohne Schritt! Bawole jeden! Jak ci mówię: ohne Schritt, to przekładasz kulasy na miejscu!
Koło nich zebrały się już ze dwie kompanie.
Baloun się pocił i zapominał o całym świecie, a Szwejk komenderował dalej:
— Gleicher Schritt! Glied rückwärts marsch!
— Glied hal
t!
— Laufschrit
t!
— Glied marsc
h!
— Schrit
t!
— Glied hal
t!
— Ruh
t!
— Habt ach
t! Direktion Bahnhof, Laufschritt marsch! Halt! Kehrt euch! Direktion Wagon! Laufschritt marsch! Kurzer Schritt! Glied halt! Ruht! Teraz sobie przez chwilkę odpoczniesz! A potem zaczniemy na nowo. Przy dobrej woli dużo można zrobić.
— Co się tu dzieje? — odezwał się głos porucznika Duba, który zbliżył się zaniepokojony.
— Posłusznie melduję, panie lejtnant — rzekł Szwejk — że się troszeczkę ćwiczymy, żebyśmy nie wyszli z wprawy i żebyśmy nie marnowali na próżno drogiego czasu.
— Wyłaźcie z wagonu — rozkazał porucznik Dub — mam tego już dosyć. Zaprowadzę was do pana batalionskomandanta.
Gdy Szwejk znalazł się w wagonie sztabowym, nadporucznik Lukasz drugimi drzwiami wyszedł z wagonu na peron.
Porucznik Dub meldował panu kapitanowi Sagnerowi