Strona:Jean Webster - Właśnie Inka.pdf/106

Ta strona została skorygowana.

— Czemu nie? — parsknęła Inka.
— Jesteś taka młoda i taka... e... e...
— Młoda! Zaczekaj, aż mnie zobaczysz z upiętemi włosami.
— Ciekawa jestem, jak się to skończy! — zapytała Renia.
— Jak to się skończy? — rzekła Mira szorstko. — Skończy się tak, że tragarz odniesie walizkę, a Jermyn Hilliard jun. nigdy się nie dowie —
W tej chwili w drzwiach ukazała się służąca.
— Proszę panienek — mówiła, rozbawionym wzrokiem przyglądając się Irmie, która wciąż jeszcze miała na sobie frak. — Pani Trent prosi, aby panna Inka Wyatt zeszła do salonu, a ja mam znieść nadół walizkę. Ten pan czeka.
— O, Inko! — rozległ się w pokoju pełen zachwytu szmer.
— Włosy wgórę — prędko!
Zuzia złapała oba warkocze Inki i owinęła je dokoła jej głowy, podczas gdy reszta dziewcząt nagwałt, w pośpiechu i podnieceniu ułożyła rzeczy i zamknęła walizkę.
Szły za Inką tłumnie i przegięte przez balustradę zwisały z niej pod niebezpiecznym kątem, strzygąc uszami w kierunku salonu. Nie słychać