Strona:Jean Webster - Właśnie Inka.pdf/62

Ta strona została skorygowana.


ROZDZIAŁ TRZECI
STRAJK WERGILEGO.


— Dość mam już tych Praw Kobiety w piątkowe popołudnia — mówiła Inka z niechęcią. — Wolę wodę sodową.
— Trzeci raz już zabierają nam wolne dla tych głupich odczytów! — mruczała Zuzia, zaglądając Ince przez ramię, aby przeczytać obwieszczenie, napisane pionowym, kaligraficznym charakterem pisma Miss Lord.
Obwieszczenie to podawało pensjonarkom do wiadomości, że zamiast zwykłego czynienia sprawunków w miasteczku, będą miały przyjemność wysłuchać tego popołudnia wykładu profesora Mc Vey’a z uniwersytetu kolumbijskiego. Tematem miał być strajk praczek. Po odczycie miano podać w salonie herbatę z Mirą van Arsdale, Henrjettą Gladden i Inką Wyatt jako gospodyniami.
— To nie moja kolej! — zaprotestowała Inka, spostrzegłszy swe nazwisko wśród gospodyń. — Byłam gospodynią dwa tygodnie temu.