Strona:Jeden trudny rok opowieść o pracy harcerskiej.pdf/89

Ta strona została przepisana.

cież nasza drużyna stanowi zlepek starszych chłopców kilku odrębnych drużyn. Przez to jest jakgdyby nadbudówką dla tych drużyn, ich dalszym ciągiem.
17 września.
„Kadra” to w gruncie rzeczy podstawa naszej drużyny. Jeśli nie liczyć moich „Weteranów ”. Reszta bowiem — to chłopcy dla których drużyna starszych nie może być jedynym lub najważniejszym zainteresowaniem; prowadzą przecież zastępy w swych drużynach, lub pełnią inne funkcje. To rozdwojenie nie wychodzi na dobre.
A trudno pracować z tą „Kadrą”, bo każdy tydzień jest nowy. Potrochu przesuwa się program od skautowo-indjańskiego — do specjalizowania się, do pracy samokształceniowej, do demokratyczności w prowadzeniu roboty. Ale trzeba z tem być bardzo ostrożnym.
18 września.
Dziś w naszym mięsięczniku trafiłem na dwa projekty. Niestety wciąż jeszcze projekty, zamiary, coby było, gdyby było… Ale mimo to ciekawe i ważne.
Projekty te dotyczą przysposobienia wojskowego w naszych szeregach. Ciekawe, że one pokrywają