Strona:Jednożeństwo i wielożeństwo 025.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

przeniewierzenia się czystości w młodym wieku, delikatny smak artystyczny i stworzyły wielkie dzieła sztuki. Ale jest to rzecz niebezpieczna naśladować wyjątki i przykłady „silniejszych, wybranych natur.“ Zresztą nikt nie wie w samej rzeczy, ile zyskałby smak i rozwój artystyczny pomienionych osób, gdyby dysonans, o którym mowa, nie rozstroił jeszcze w młodym wieku pierwotnej harmonii ich życia duchowego.
Brudne myśli i uczynki w ten lub inny sposób, ale zawsze pozostawiają ślad i trzeba wielkiego, moralnego podniesienia ducha, ażeby ślad ten zatrzeć i przywrócić znowu pierwotną harmonię duszy.
„Najczystszy jest najsilniejszym“ powiada Zola i wyrażenie to właśnie w danym razie można najlepiej zastosować.
Weźmy następnie uczucie miłości. Nigdy nie objawia się ono w takiej wzruszającej, pięknej formie, jak u czystego, niezepsutego, zapalnego młodzieńca; oddanie się jego i ofiary, do których gotów, kiedy serce jego przemówi, nie znają granic. Jak często jednak szlachetne to uczucie skręca na złą drogę i grzęźnie w błocie. Rzadko można usłyszeć bardziej chłodne, okrutne rozumowania, bardziej egoistyczne, pogardliwe szyderstwa, aniżeli te, jakie wygłasza młodzież, która zbrukała i skaziła w sobie to uczucie, roztrwaniając je wśród kobiet upadłych.
Słowem, w miarę tego, jak głębiej wnikamy