Strona:Jerome K. Jerome - Dziennik wycieczki do Oberammergau.djvu/100

Ta strona została uwierzytelniona.

Ukochana, upewniona o jego śmierci, zmuszona została do poślubienia jakiegoś bogatego człowieka.
W zwykłem życiu kochanoby się dalej, a mąż służyłby za parawanik i płacił za utrzymanie. Ale młoda para, czy zbyt niedorzeczna, czy głębiej czująca od wielu z nas, udała się na jezioro w noc burzliwą i komedyę życiową zamieniła na ponurą tragedyę.
Gdyśmy stracili z oczu spokojne wody Starnbergu, zanurzyliśmy się w cienie gór i powoli wspinać zaczęliśmy się po ich malowniczych stokach.
Mijaliśmy domki, odcinające się na ciemnem tle gór w blaskach księżyca, to ciemne, spokojne jeziorka, to znów pieniące się kaskady, białą wstęgą rysujące się w mrokach nocy.
Przejechaliśmy Murnau, małą mieścinę, gdzie niegdyś odbywały się także przedstawienia Męki Pańskiej.
Jeszcze przed kilku laty było ono najbliższą stacyą do Oberammergau. Była to nielada uciążliwa droga piesza przez górę Ettal do Ammergau, tak stroma, że jeden otyły pielgrzym umarł z wielkiego wysiłku.
Muskularni górale i brzuchaci obywatele drapali się na góry; konie mogły ciągnąć za nimi tylko puste wózki.
W każdym sezonie turyści znajdują nowe udoskonalenia, przez co trudy, a zarazem przyjemności podróży giną zupełnie. Przyjdzie czas, że ta-