ulega nadzwyczaj szybkim zmianom. Rano może być taki upał, że topnieć będziesz, a wieczorem przyda ci się bardzo koszula flanelowa i futrem podszyte palto.
— Ale przecie to samo mamy w Anglii! — zawołałem. Jeżeli więc wszyscy cudzoziemcy oswojeni są z tem we własnych krajach, jakiemże prawem zjeżdżają tu i wyrzekają, ile mogą, na nasz klimat?
— Nic na to nie poradzisz, prawa nie mają, a wyrzekać nie przestaną. Posłuchaj mej rady i bądź na wszystko przygotowany. Zabierz letnie rzeczy na wypadek gorąca, a zimowe na wypadek zimna.
Wróciwszy do domu, zastałem panią Briggs; gdy się dowiedziała o projektowanej podróży, zawołała:
— O! jeżeli pan jedzie gdzieś w okolice państwa Niemieckiego, to musisz wziąć z sobą zapas mydła. Mój mąż kiedyś w wielkim pośpiechu musiał tam jechać, zapomniał zabrać mydło, nie umiał po niemiecku, więc nie wiedział, jak je nazwać, a nigdzie mydła nie widząc, nie mógł nawet na migi pokazać, że tego potrzebuje; przebył całe trzy tygodnie, nie myjąc się ani razu i tak brudny przyjechał do domu, że go nie poznałam, myślałam, że to kominiarz przyszedł oglądać piece!
Radzę też wziąć zapas ręczników, dają tam tak małe, że obetrzeć się niemi niepodobna.
Po śniadaniu poszedłem się przejść; spotkałem wikarego, ten zawołał:
Strona:Jerome K. Jerome - Dziennik wycieczki do Oberammergau.djvu/18
Ta strona została uwierzytelniona.